Tekst piosenki:
Już nadchodzi święta noc,
w domach ciemno w wodzie mrok,
a na wzgórzu z pali stos
niech ta noc mój zmieni los.
Ja czekałam cały rok
byś był mój w tę świętą noc.
Tylko dzisiaj szansa jest,
że starszyzna zgodzi się.
Są dziewice i młodzieńcy,
płonie stos i w żyłach krew.
Wszyscy tańczą ziemia jęczy
i bylica kopci się.
Mój spleciony z maków wianek
płynie wprost do twoich rąk.
Chodźmy w las paproci szukać,
kwiat już zakwitł, poczuj moc.
Hej, za las się słońce chowa,
północ w duszy, w głowie szum.
Cień na drodze, wieczność kona,
nieśmiertelny czas już snu.
Czas już snu.
W pustej izbie tylko cień.
minęła jesień.
Pożarł front, nie wrócisz wiem.
Wojna trwa.
Ty siłę daj, by nad przepaścią stać
z podniesioną głową
tym co grożą w twarz się śmiać,
nie bać się nikogo.
Nie bać się.
Nie dać się.
By nad przepaścią stać
z podniesioną głową.
Tym co grożą w twarz się śmiać,
nie bać się nikogo.
Nie dać się.
Nie bać się.
Nie bać się.
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (0):