Tekst piosenki:
Pamiętaj żyj zdaleka od hipokryzji,
aby nikt nigdy świadomie Cię nie krzywdził,
żyj na przekór wszystkim, rób swoje i nie pękaj,
Idź z tym losem to ten czas i nie wymiękaj w lękach.
Całuj po rękach swoją matkę co dzień,
twój autorytet to jest i najbliższa osoba tobie,
nie wywyższaj się człowiek nad drugim człowiekiem,
bo padniesz na glebę i nie będzie niższych od ciebie.
Sam nie wiem prób wiele raczej nikt nie ma,
tu nie ma nikt kaskadera i suflera sprawa pewna,
pewną jest tylko śmierć, a ta też ma swoją wartość,
jesteś dobrym człowiekiem? To i śmierć szlachetna bardzo.
Pamiętaj, że jako Polak masz obowiązki,
dbaj o bohatera pomnik, cmentarz bódnowski, Powązki,
pamiętaj o tych którzy przelewali krew za wolność,
przelewali krew, nigdy zapomnieć nam nie wolno.
Pamiętaj, że łzy nie muszą być rzewne wcale,
by upamiętnić tych wystarczy myśl i słów parę,
wystarczy znicz, minuta ciszy i modlitwa,
zobaczysz Bóg przypomni Ci jaki byłeś za życia.
Wyjałowione głowy samodzielnie już nie myślą,
łykają wszystko, umysły niczym wysypisko,
weź idź stąd bo z tumanem gadać nie chcę,
to wszystko jest niczym test bez odpowiedzi pewnej.
W czasach permanentnej inwigilacji wolności nie ma,
przyznać też trzeba nadzieja pierwsza umiera,
wpływ wywiera to co tak naprawdę nam doskwiera,
że dla chleba żyje się raz i po kradzież trzeba sięgać.
A ten rap to ten sam co lata temu,
choć zagadkowy jak rebus i ciężki od tych nerwów,
to ochrona jak sebum by wyzbyć się lęków,
na zagubienie serum gdy nie poznajesz się już.
"Wskutek zamknięcia w ciemnych i nie przewietrzanych pomieszczeniach twarze ich zostały dokładnie przenicowane. Bardzo chcieliby mówić, ale wargi zjadł piasek. Czasem tylko zaciskają w pięści powietrze i próbują podnieść głowę niezdarnie, jak niemowlęta. Nic ich nie cieszą ani chryzantemy, ani świece. Nie mogą pogodzić się z tym stanem, stanem rzeczy. "
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (0):