Eminem - Not Alike ft. Royce Da 5'9

[Pre-Chorus: Eminem]
Martwy mózg, krople do oczu
Leki przeciwbólowe, cyklopy
Tapczan, iPod
Moja dupcia, Maybach
Wraki pociągów, chodniki
Sprzedajne, cioty
K-Fed, iHop
Playtex, zamrażalnik

[Refren: Eminem]
Tak wiele mamy ze sobą wspólnego (yah!)
Tak wiele mamy ze sobą wspólnego (whoa!)
Kiedy jesteśmy przy mikrofonie (yah)
Tak wiele mamy ze sobą wspólnego (yah!)
Tak wiele mamy ze sobą wspólnego (woo!)
Tak wiele mamy ze sobą wspólnego
Nie jesteśmy nawet podobni, gdy staniemy naprzeciw siebie na mikrofonie (yah!)

[Zwrota 1: Royce Da 5'9"]
Nie noszę Jordanów ani drogich zegarków
Robię eksplozje i rzucam koktajlami Mołotowa
Wy puszczacie się z dymem jakbyście się nie myli
Ja w płucach mam tyle rezerwy ile w rurze wydechowej
Lecę na imprezę, na którą nie jestem zaproszony, czując, że ulice mnie potrzebują
Nie muszę długo tańczyć przy majku, bo moje Ferrari Spyder ma ruchy jak C Breezy
Nie muszę zatrudniać zbirów do ochrony
Wolę raczej kupić zioło i swobodnie oddychać
Niebo jest niebieskie, opony są nowe
Maserati białe i wyluzowane jak G-Eazy
Podczas gdy ci kolesie próbują to rozgryźć
Jak zrobić freestyle, taki odjebany jak ja (czasami)
Jestem zdezorientowany próbując dowiedzieć się, jak przelecieć Kapri Style i Mya G
Wszyscy jarają zioło jak dziewczynki
Prawdopodobnie ludzie okradają tych małych kolesi po pierwszym ciosie pięści
Kiedyś każdy dorabiał się na moim imieniu
Teraz wszyscy robią Bitcoiny
Nie mamy ze sobą nic wspólnego (nie!)
Nie mamy ze sobą nic wspólnego (nie!)
Wy lubicie te drinki w styropianowych kubkach
Pijecie te świństwa (woo!)
Ja staram się zarabiać na przecinki na koncie
Znajdź mi brata, który jest solidny
Aby policzyć towar, a potem zrobić co trzeba
Kiedy gliny do nas wpadają, towar spływa do kibla
Nie mamy z tym kurwa problemów to nie zatwardzenie
Dajecie dupy i bierzecie kutasy do mordy za jednego obserwatora
Prawdopodobnie za kilka dolców, za jedną kreskę proszku
Teraz się gubicie, ciągle na fazie, problem dzisiejszej polityki
Zjechaliście z robienia profitu i podbijania listy przebojów
Do żebrania w parku we własnych odchodach
Wiedza jest potężna, ale bezsilna
Jeśli ją masz ale nie potrafisz jej okiełznać
Wasza muzyka brzmi jak inspiracja doktora Seussa
Ze striptizerów stajecie się prostytutkami
Możemy nawijać za was wszystkich
Ja pasuję na króla, wy pasujecie tylko by wcisnąć się w pedalskie dżinsy
Wy czarnuchy macie

[Pre-Chorus: Eminem]
Martwy mózg, krople do oczu
Leki przeciwbólowe, cyklopy
Tapczan, iPod
Moja dupcia, Maybach
Wraki pociągów, chodniki
Sprzedajne, cioty
K-Fed, iHop
Playtex, zamrażalnik

[Refren: Eminem]
Tak wiele mamy ze sobą wspólnego (yah!)
Tak wiele mamy ze sobą wspólnego (whoa!)
Kiedy jesteśmy przy mikrofonie (yah)
Tak wiele mamy ze sobą wspólnego (yah!)
Tak wiele mamy ze sobą wspólnego (woo!)
Tak wiele mamy ze sobą wspólnego
Nie jesteśmy nawet podobni, gdy staniemy naprzeciw siebie na mikrofonie (yah!)

[Zwrotka 2: Eminem] (Diss na MGK)
Mówisz że zadajesz się z bandziorami i mordercami
Z tymi co mają z prawem na pieńku (gang!)
Ale jesteś tylko marnym pozerem (gang!)
Udajesz tylko że coś byś zrobił
Udajesz że kogoś byś zabił (ayy!)
I myślisz że masz jakikolwiek szacunek, gówniarzu w dupie ci się poprzewracało
Nigdy nie zostałeś oskarżony nawet o kradzież baterii rakiet
Suko, z nikim nic cię nie łączy
Rap God nawija liryczne łuski pew!)
I odbezpiecza spluwę wy młodziaki lepiej też się zaopatrzcie
Nic tu nie ma wspólnego z muskulaturą
A jak już macie gnaty to lepiej ją miejcie
Przy sobie , innymi słowy
Gdy już napatoczycie się z tym swoim gangiem będzie potrzebny wam arsenał broni!
Bo tych wersów nawet nie zrozumiesz
Trzymaj gardę wysoko jeśli spróbujesz się tu zjawić (skrrt!)
O, rządzisz ulicami co?
Chcesz zadrzeć i ze mną co?
Mały kutasiarzu, musisz być na prawdę pewny siebie
Chcesz zachować swoją twardą postawę
Więc robi feata, dogrywa się do Nina
Ale następnym razem nie musisz wysługiwać się Tech N9nem
Jeśli chcesz mnie zjechać osobiście Machine Gun
I mówię do Ciebie, ale przecież każdy kurwa wie kim jesteś Kelly
Nie pajacuję a jak już dissuje to osobiście
A jak dalej będziesz dyskutował o mojej córce Hailie
Ciągle powtarzam tym skurwielom
Ale na wszelki przypadek jakbyś zapomniał, zobacz gdzie jest teraz Ja Rule
Rozsmaruje jak truskawkę lub ananas, galaretka z moreli
Rzadko odpowiadam, ale tym razem Shady ma zamiar zabrać głos
Jako pierdolony pół-glock, pół-bóg
Pozwólcie że założę jebany tłumik na tą jasnowłosą blond ciotę próbującą walczyć ze mną
Nie jesteś gotowy, głupcze, rozłamie cię jak Rocksteady Crew
Oczywiście do Ciebie to nie dociera
Możemy sprawić, że będzie to wyglądało jak Redenbach, posłać strzały jak RemyMa
Ciężka artyleria, Godzilla, twarda z twardą skorupą
Z całym pierdolonym sercem większym niż brzuch Bizarre'a
Tylko raz powiesz, że przegrałem
Chyba mówisz o Fetty Wap, lepiej zadzwoń do Didiego
Tylko po to, żeby mnie wkurwić, i lepiej miej nadzieję, że nie zadzwonię do Trick Tricka
Suko,takie rzeczy nie przechodzą płazem w naszym mieście
Śmieciu nie lekceważy się legend spoczywaj w pokoju Prodigy
Przekonałem Dre by zaprzedać mu moją duszę a następnie powiedziałem mu w momencie, kiedy dał mi kontrakt że
Będę jednym z najbardziej hejtowanych ale udało mi się
Aby nie było wstydu, można się przyznać
Bo życie jest kurwą, na krzywych nogach
I tamten etap jest już zakończony
Harvey Weinstein płaszcz kąpielowy jego zawieszony
Mój kryptonim to szukający po omacku ślizgam się do woli
Mogę wyruchać cały świat który odrzuca mnie jak Trojana
Stare skórzane szorty z domowej roboty materiałami wybuchowymi
Wyjebałem w Tobie z osiemdziesiąt dziur
Nie zmuszaj mnie żebym poleciał po bandzie, żądze flow jak OJ
To obraza by nazwać mnie groźnym, Rolaids do Goldman
Jestem sprayem do gardła i antybiotykiem, przepychałem gardło Nicoli
Kiedy oboje tam się dławią, a moje całe ostrze jest przemoczone
Dwustronny miecz to jedno miejsce, w które go wciskam
Trzymam i obracam go jak helikopter
Niewidzialny za pomocą pióra jestem na szczycie chorych osób
Wpycham się tu z moim chujem i umieszczam jego końcówkę na minimum
Ja pierdolę te sylaby, pozwalam im lizać moje genitalia
Jestem pieprzonym niezwyciężonym, nie do obrony, podłym, zaawansowanym kutasem
Trochę nieprzewidywalnym, nawijam czymś strasznym
I pluje na to czym się jaracie suki jestem oryginalny
Uważam, że ja i Royce jesteśmy identyczni, ale nie ja i Ty
Jedyne, co nas łączy to to, że jestem kutasem, a ty jesteś do dupy
W przeciwnym razie jedno nie ma nic wspólnego z drugim
Żaden nie zbliża się do skunksa, robala, żołnierza
Języka, zakrzepła, łopatka, o miesiąc starsza
Gąbka, kubek, teczka, zakonnica, dywan, kabura
Nakrętka, podkładka pod szklankę, płuco, dzban, kurczak do upieczenia
Plakat Young Thuga odłączony toster! (Tak)

[Refren: Eminem]
Tak wiele mamy ze sobą wspólnego (yah!)
Tak wiele mamy ze sobą wspólnego (whoa!)
Kiedy jesteśmy przy mikrofonie (yah)
Tak wiele mamy ze sobą wspólnego (yah!)
Tak wiele mamy ze sobą wspólnego (woo!)
Tak wiele mamy ze sobą wspólnego
Nie jesteśmy nawet podobni, gdy staniemy naprzeciw siebie na mikrofonie (yah!)
Człowieku jebać ich lecimy dalej z tym