Tekst piosenki:
Całe szczęście, nie umiem pisać bluesa,
bo zwiększa to szanse, że go nie przesłuchasz.
Czas mija, ścigany gończym listem,
a jak Cię przeklinam znaczy się, że głośno myślę.
I biegnij, leć, płyn i jedź, kochać, spać, być albo mieć.
Twój wybór - to Ty, bo tu nie ma już 'my'.
A teraz moje motyle w brzuchu to ćmy.
Część na dobre, część na złe.
Różnice jak z kimś się kocham, a z kimś się rżnę.
Negatywne - jak tamten ciążowy test.
Dziwne, byłem gotowy, Ty miałaś stres.
Ty mówisz 'cześć' i spróbuje Cię zgubić.
A nowy teść też mnie pewnie nie polubi.
I pewnie. To ja jestem ten zły,
a moje motyle brzuchu to ćmy.
To nie motyle, to ćmy. To tylko ćmy.
Ej, znów powiesz, że kochasz, znów dodasz 'niestety'.
I że jak jesteś ze mną to tak naprawę nie Ty.
I zanim mnie poznałaś, miałaś plany stąd uciec.
Ot cały nasz związek, to tak w skrócie.
I smutna jest ta pusta strona łóżka
bywa zimna, ta jedyna, naprawdę niewinna.
Ciekawe jak z kimś innym Ci się śpi
i czy Twoje motyle w brzuchu to ćmy.
I nie spytam, czy jest lepiej i czy o to chodziło
albo po co to było i czy znalazłaś miłość.
I ogólnie.. jak Ci tam właściwie idzie?
Po co tu pytać? Przecież widzę.
Jedno pytanie, jak umiesz ogarnąć całość
- co tak w sumie się z nami stało?
Twój wybór - to Ty, bo tu nie ma już 'my'.
A teraz moje motyle w brzuchu to ćmy
To nie motyle, to ćmy. To zwykłe ćmy. Ćmy.
Posłuchaj, to do Ciebie.
I mógłbym powiedzieć, że miło Cię widzieć,
ale jakoś mi to dziś nie idzie.
I mógłbym powiedzieć 'miło Cię było znać',
ale chwilowo to nie mogę wstać.
I mógłbym powiedzieć, że miło Cię widzieć,
ale jakoś mi, kurwa, nie idzie.
I mógłbym powiedzieć 'miło Cię było znać',
ale za bardzo najebanym, by wstać.
Czas się pożegnać, ta.
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (0):