Teksty piosenek > E > Esteo > Kolizja karawanów
2 457 169 tekstów, 31 540 poszukiwanych i 445 oczekujących

Esteo - Kolizja karawanów

Kolizja karawanów

Kolizja karawanów

Tekst dodał(a): TheComareq Edytuj tekst
Tłumaczenie dodał(a): brak Dodaj tłumaczenie
Teledysk dodał(a): JTK1964 Edytuj teledysk

Tekst piosenki:

Gammas:

Umiera osoba, ktoś bardzo bliski
Zaciśnięte zęby, zza nich ciche piski
Obraz i mów dźwięk uznanej etiologii
Uderzających łez o policzki, podłogi
Jawią się na twarzy przygnębienia szkice
Rozpaczy lewa bladość, na cierpiące lice
A samopoczucie nie zwalnia z obowiązku
Zorganizowania ostatniego obrządku
Szafa pustoszeje ze wszystkich ubrań czarnych
Pojawia się klepsydra na murach lokalnych
Zakład pogrzebowy, grabarz i zakrystia
Trumna, cmentarz i ostatnia eucharystia
Wszystko załatwione, wszystko ustalone
Kwoty wypisane, papiery wypełnione
Kilkakrotnie został zatwierdzony pin
A po tych zakupach jeszcze większy spleen
Głowa na poduszce, na suficie wzrok
Pod sklepieniem czaszki rozpaczy obłok
Myśląc o zmarłym, leżąc na wznak
Brak myśli że coś może pójść nie tak
A w drodze na cmentarz skrzyżowanie planów
Niespodziewana kolizja karawanów!
Z tej Esteo wielu osób potrzeby
Już strzelił dzisiaj, dwa tu pogrzeby

Szukasz tutaj głębi, i bardzo dobrze!
Nie znajdziesz jednak, bo to nie twój pogrzeb
Szukasz tutaj głębi? Bardzo cię to trudzi?
I bardzo dobrze, Esteo - nie dla ludzi!

Niewolnik brata (inwokacja):

Witam państwa w koncercie życzeń
Dziś mamy życzenia od Niewolnika brata
Dla całego świata - zapraszam
Wszystkiego najlepszego z okazji dnia zmarłych
Dla każdego żywego i dla tych upadłych
Wszystkiego najlepszego z okazji dnia śmierci
Dla każdego żywego... KTÓREMU SIĘ NIESZCZĘŚCI!

Niewolnik brata:

Dzisiaj żyjem, jutro gnijem i nie dowiem się od bogów
Kiedy czas wybije na krainę wiecznych łowów
Ostatnia taksówka zna tylko jedną drogę
Droga bardzo krótka, lecz sam przebyć jej nie mogę
Tysiąc życzeń niespełnionych, setki spraw niezałatwionych
A ty już z drugiej strony stoisz niewzruszony
Dół głęboki na sześć stóp wykopany
Na marmurowe bloki przeprowadzkę dzisiaj mamy
Dziwne postacie całą ciemną mają szatę
Idź z nimi na spacer, a poznasz ich pracę
Jeden ma kosę, a drugi łopatę
Jeden rządzi losem, drugi wie ile są warte
Narodziny wrzucone do krainy
Gdzie po odcięciu pępowiny płacisz za swe winy
Całe życie coś robimy, uczymy i poznajemy
Lecz po co to robimy jak i tak w dole zgnijemy?
Milion ziaren zasad w klepsydrze przesypanych
Setki dróg mlecznych w większości niezbadanych
Miliony wielkich myśli pochłoniętych dziurą czarną
Jeden mały człowiek z żywotnością marną
Jestem w związku stałym, można powiedzieć że sztywnym
Gdy me oczy ją ujrzały stałem się nagle słynny
Ma trochę bladą skórę, no i mało mówi
Możesz krzyczeć do niej chórem - i tak się nie obudzi
Ja jadę karawanem i myśli mam splątane
Jestem drogi panem, lecz tunelu nie znałem
Widzę światło marne, a wokół ściany czarne
Lecz drogi mamy fajne - dziury nie ma żadnej
Jedno czego pragnę, to świadomość zachować
Bo to jest bardzo ważne, resztę można kontynuować

Możesz mnie zasypać ziemią i jej problemami
Lecz mnie już nie widać, kontaktu nie mam z wami
Biję się z myślami, w którą jechać stronę
Czy w górę z aniołami, czy z diabłami skończyć w dole?
Biję się z myślami, lecz ja dziś nie prowadzę
KARAWAN Z NAPRZECIWKA UMKNĄŁ NASZEJ UWADZE...

QSO:

Teraz mówię ja i teraz to trwa
Kolizja karawanów, zaraz będzie msza
Wtedy ludzkie oczy mądre i dziwne
Staną się czyste bez twoich przekleństw
A ja kurwa powiem, to co tu się zowie
Że jesteś kutasem i cię wchłonie ogień
Bo nie po to Esteo tu przybyło
Aby patrzeć na ciula który zbiera żniwo
To koniec mej baśni, już nie usłyszysz mnie
Lecz pamiętaj cipo - spotkamy się
Tak jak spotkały się karawany
My we dwójkę też się spotkamy
Przechodziła koło mnie blisko
Teraz jest kurwa San Francisco
Przejezdni widzieli rozbite szkło
Teraz jest i było późno

Jechało, się stało, nikogo nie bolało
Ona przechodziła, cóż - może się nie udało
Teraz tylko syreny będą naszą matką
A ty jak przeżyjesz będziesz krzyżówką
Podeszłaś kiedyś do mnie, było tak swobodnie
I zapytałem wtedy po co podeszłaś do mnie
Jak byłaś koło mnie, jak byłaś koło mnie

 

Dodaj adnotację do tego tekstu » Historia edycji tekstu

Tłumaczenie :


Autor:

(brak)

Edytuj metrykę

Komentarze (0):

tekstowo.pl
2 457 169 tekstów, 31 540 poszukiwanych i 445 oczekujących

Największy serwis z tekstami piosenek w Polsce. Każdy może znaleźć u nas teksty piosenek, teledyski oraz tłumaczenia swoich ulubionych utworów.
Zachęcamy wszystkich użytkowników do dodawania nowych tekstów, tłumaczeń i teledysków!


Reklama | Kontakt | FAQ Polityka prywatności