Fink - Out Loud

[Zwrotka 1]
Znajdowałem się wcześniej w trudnych sytuacjach
Zawsze wydostawałem się i zapadałem się jeszcze głębiej
Potem zauważam swoje imię na ustach
Jak niechciane zawołanie i odpowiedź
Do Ziemi, gdy spada deszcz
Znajdowałem się wcześniej na wszystkich tych ulicach
To miejsce, gdzie siedzieliśmy godzinami, planowaliśmy nasz dom
Bo teraz potrzebuję Twojego dotyku
Nigdy nie byłem tak daleko
A jednak widzę, jak podążasz za rogiem

[Refren]
Przyszłość jest ważniejsza niż dzisiaj
Potrzebuję, żebyś to powiedziała
Przyszłość jest ważniejsza niż dzisiaj
Potrzebuję, żebyś to powiedziała
Głośno

[Zwrotka 2]
Zauważam, że jutro zbliża się każdego dnia
Czas płynie jak rzeka
A my jesteśmy jak gałązki wyrzucane z mostu
W zimowy dzień
Potrzebuję, żeby moje imię było na Twoich ustach
Bo Twoje na moich jest jak tatuaż, którego nigdy nie pożałuję
Bez względu na to, jak zbledły, zniechęcony, szalony był

[Refren]
Przyszłość jest ważniejsza niż dzisiaj
Potrzebuję, żebyś to powiedział
Przyszłość jest ważniejsza niż dzisiaj
Potrzebuję, żebyś to powiedział
Głośno
Głośno, głośno, głośno
Głośno, głośno, głośno
Głośno, głośno, głośno

[Zakończenie instrumentalne]