Tekst piosenki:
Mała Chinka, cziku cziku linka
W jej oczach widzę tylko gniew
O małej Chince, cziku cziku lince
Ty właśnie teraz słyszysz mój śpiew /x2
Znam Chinkę, cziku cziku linkę
I jej matkę, cziku cziku lotkę
W Polsce żyją, nie jest to przypadkiem
Za chlebem przypłynęły kiedyś statkiem
Albo może samolotem, ale chyba miałem nie o tym
Tak w ogóle to są z Wietnamu
Zahaczyły się do sajgon baru
Szybko utraciły tę robotę
No bo szef na małą miał ochotę
Polacy wcale ich nie pokochali
Teraz mała handluje tekstyliami
Nie ma przebacz, piąta rano na stadionie
Na mrozie, może kupią od niej podrabianą odzież
Jej braciszek gdzieś na Dalekim Wschodzie
W fabryce przykręca śrubki co dzień
Mała Chinka, cziku cziku linka
W jej oczach widzę tylko gniew
O małej Chince, cziku cziku lince
Ty właśnie teraz słyszysz mój śpiew /x2
Nie martw się, Chinko, cziku cziku linko
Bo może kiedyś nadejdzie dzień
Zbijesz fortunę ciężko pracując
I z twego życia zniknie zły cień
Zaciśnij zęby stojąc na mrozie
Młoda Wietnamko, prawda jest taka
Ty jesteś Chinką, zwykłą cziku linką
W oczach każdego Polaka
Mała Chinka, cziku cziku linka
W jej oczach widzę tylko gniew
O małej Chince, cziku cziku lince
Ty właśnie teraz słyszysz mój śpiew
Polski chłopczyku, polska dziewczynko
Przyjmij pozdrowienia z dalekich stron
Od małej Chinki, cziku cziku linki
Której komornik wszedł na dom.
----
Czy już szara łza po policzku kapie w dół,
nie dla wszystkich jednakowo słońce świeci tu.
Gdyby jego sytuacja materialna była zdrowsza,
miałby wszystkie najpiękniejsze dziwy Mazowsza.
Ale cóż, takie życie. Sam słyszałem w pewnej chwili,
mówił: mam ochotę zerwać komuś złoto z szyi.
Czasem chciał odwiedzić kościół, w którym przyjął chrzest.
15097666
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (4):
Żal jej.
Trafiłam tu przez vivę ....