Genesis - Run out of Time

Proszę usłysz mnie, usłysz mnie
Czas powiedzieć prawdę, dość już kłamstw
Za sprawą światła świecy
Przez podstawę kielicha do wina
Mogłaś prawie potraktować mnie jako kogoś prawdziwego

Ale wiem w głębi serca
Nigdy nie dorosnę do tego, jakim chcesz, żebym był
W ogniu pokusy, w chwilach kryzysu
Nigdy, nigdy, nigdy nie dam rady być tym, kogo potrzebujesz

Tak ciężko próbować
Nie mam szczęścia
Już prawie straciłem czas

Proszę wybacz mi, ach wybacz mi
Nie mam zamiaru dzielić się wszystkimi moimi obawami
Jak przeciętny człowiek
który mówi, że przekazał już swoją decyzję
Zawsze znajdę kogoś, kogo mogę obwinić

Ale wgłębi serca wiem,
że nie ma nikogo, to ja byłem od początku
Bóg mi świadkiem, niezależnie od wyniku
Nie mógłbym nigdy, nigdy tego nie powtórzyć

Najmocniej jak mogłem próbować
Straciłem szczęście, straciłem czas
Prawie straciłem już łzy


---------


Straciłem szczęście, straciłem czas
Prawie straciłem już łzy

--------

Ach uwierz mi, uwierz mi,
nie chcę cię zranić, już dość łez
Wilk nie potrzebuje powodu, żeby polować i zabić swoją ofiarę
Nie może zmienić nic poza tym, że przestanie oddychać

Więc w głębi serca wiem,
że zawsze będę taki, jaki jestem
w cudownym momencie, w najczarniejszej rozpaczy
Nigdy, nigdy, nigdy nie pozwolę nikomu wejść

Najmocniej jak mogłem próbować
Straciłem szczęście, straciłem czas....