Tekst piosenki:
Zwrotka 1
Deszczowy dzień dziewięć minut po dziewiątej
odnalazł ją miała wtedy klaustrofobię.
Trzymał w zamknięciu ojciec dom chory jak pogoda
mama dawno odeszła gdy rodziła była młoda.
Przystojny chłopak na pozór lat 18-naście
przyszedł do ojca by porozmawiać przy kawię.
Szanowny Panie przedstaw Panie swoje auto
usłyszał głos jakieś szmery gdzieś za szafą.
Zapytał co to odsuwając starą szafę ojciec
chciał go zatrzymać dostał zaliczył upadek.
Odsunął deski stare i zobaczył dziewczynę
połamane paznokcie miała podrapaną szyję
włosy tak aksamitne wzrokiem niczym księżniczka.
Wyciągnął do niej dłoń ona do niego wyszła
on pocałował ją wie czego potrzebuje.
Już wszystko będzie dobrze
i sam wiem co teraz czujesz.
Zwrotka 2
Ojciec poszedł do celi wyrok był prawomocny
a chłopak przy obiedzie zapytał dlaczego wątpisz.
Nikt nie był dla mnie dobry dlaczego taki jesteś
on taki półprzytomny krew zatrzymała serce.
Poleciała łza z powiek ona go przytuliła
jeszcze mocniej niż on gdy ona do niego wyszła.
Powiedział że rodzina która go wychowała
chowała przed nim świat zmuszając żeby płakał.
Nie chciał do tego wracać poczuli swoją bliskość
ona i on po latach są przepiękną rodziną.
Chowany z nienawiścią znalazł swoją księżniczkę
nie było kolorowo jak Ty chciałbyś wszystko widzieć.
Nauczyło ich życie jak szanować uczucia
czego nie doświadczyli cierpiąc w swych scenariuszach.
On boi się ciemności ona małych pomieszczeń
ich dzieci miały dom biały w których była przestrzeń.
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (0):