Teksty piosenek > G > Gospel > W małej piwnicy
2 585 498 tekstów, 31 833 poszukiwanych i 1 396 oczekujących

Gospel - W małej piwnicy

W małej piwnicy

W małej piwnicy

Tekst dodał(a): BroadCast Edytuj tekst
Tłumaczenie dodał(a): translatorAI Edytuj tłumaczenie
Teledysk dodał(a): Kaci15 Edytuj teledysk

Tekst piosenki:

Kolejna karteczka, jeee, brappapa
Następny track, oj tak, o tak, o tak
Nie ma mowy, magiczny kawałek
Dar Austriaków dla świata, lepszy od jodłowania ojlojloj...
Je m'appelle, Gospel
Ich verstehe nicht, was sie sagen
Streit hostestelchen
W małej piwnicy świnie, jeah

W małej piwnicy, w miasteczku Amstetten
Mieszkały dzieci prute jak sweter
Przez swego tatę, on miał na imię Josef
I bardzo lubił nabijać je na rożen
Fritzl zarabiał na życie jako hycel
Wyłapując bezdomne burki
A po robocie, w czoła pocie
robił wiedeński sznycel z dupy swojej córki
Choć tajemnice zachować się starał
Raz jego stara wystrzelała się mamie
Obie zajebał pałą w potylicę
Poćwiartował i zamurował w ścianie
Przez pół dekady obracał swoje szkraby
Tak dla zabawy kazirodczy seksik
Córce w bunkrze zrobił szóstkę dzieci
A w psiarni powiedział, że uciekła do sekty

Hej, hej, hej, hej, hej
Hoł, hoł, hoł, hoł, hoł
Hej, hej, hej, hej ,hej
Hoł, hoł, hoł, hoł, hoł
Josef Fritzl, Josef Fritzl, Josef Fritzl
Hop, hop, hop
Nie kochali go rodzice, go rodzice
Hop, hop, hop
Dzieciobójca i gwałciciel, i gwałciciel
Hop, hop, hop
Co zamykał swą piwnicę, swą piwnicę
Hop, hop, hop

Zwykły poranek Józek stuka wnuka (stuk, puk)
A tu smarkacz nagle zaczyna ryczeć (beee..)
Przestań się mazać, bo dostaniesz w mazak
Albo łbem przypierdolę ci o pryczę
Wstawia pranie, szama śniadanie
Tak jak zwykle, kawa z rogalikiem (mniam, mniam )
Potem nasz ziomuś wychodzi z domu
I spokojnie przechodzi przez ulicę
Jest gorszy od preca, chlasta chujem po plecach
Wkurwił go dzieciak, to hyc go do pieca (chlast)
Skurwysynek puścił go z dymem (pssss)
Przez swój pierdolony kominek
Teraz Smyku wącha stokrotki (niuch, niuch)
Ale przy tym przeszkodziło mu życie
Bo jakiś typek cykał mu fotki (pstryk, pstryk)
Kiedy ten nakurwiał swego wnuka biczem
Tak się napatrzył nasz paparazzi
A że był to zwykły szpicel
Zrobił ambaras i podpierdolił zaraz
Naszego Josefa Fritzla na policję

Dryń. Tak? Noo, Josef Fritzl nie był zły,
on był tylko po prostu odrobinę zagubiony,
a że kłamstwo ma grube nóżki
i małe krótkie rączki. A prawda
zawsze wygrzebie się z gówna na wierzch,
to nie ma co pakować kogoś do piwnicy.
Okej?

Hej, hej, hej ,hej, hej
Hoł, hoł, hoł, hoł, hoł
Hej, hej, hej ,hej ,hej
Hoł, hoł, hoł, hoł, hoł
Josef Fritzl, Josef Fritzl, Josef Fritzl
Hop, hop, hop
Nie kochali go rodzice, go rodzice
Hop, hop, hop
Dzieciobójca i gwałciciel, i gwałciciel
Hop, hop, hop
Co zamykał swą piwnicę, swą piwnicę
Hop, hop, hop
Josef Fritzl, Josef Fritzl, Josef Fritzl
Hop, hop, hop
Nie kochali go rodzice, go rodzice
Hop, hop, hop
Dzieciobójca i gwałciciel, i gwałciciel
Hop, hop, hop
Co zamykał swą piwnicę, swą piwnicę
Hop, hop, hop

Muflon:
Witam państwa, w tym miejscu miała znaleźć się moja zwrotka, niestety jestem załamany i zdegustowany tym, co zaprezentował gospodarz mixtape'u
i musiałem odmówić udziału w tym hmm... kawałku.
Liczyłem, że usłyszę tu dobry rap, na temat czterech elementów o tym, jak wyglądał hip-hop w latach 90. albo przynajmniej wrak pełen mistrzowskich wersów
o tym, że szesnastki się pisze a nie dyma albo że siedzisz w studiu, a nie na studiach,
bo tego jeszcze nie było, to byłoby coś świeżego, a tak usłyszałem tylko stek bezeceństw.
Prawdopodobnie cała historia z tym kawałkiem jest tylko kolejną wystawką rządu, który tym sposobem maskuje swoją bezradność i nieudolność. Polska nadal nie dysponuje flotą promów kosmicznych, a my tu gadamy o głupotach.
Sztab kryzysowy w składzie Robert Biedroń, Wojciech Cejrowski i duński attache już pracują nad rozwikłaniem tej sprawy. Tak nie uratujemy Grecji. Tak nie uratujemy Puszczy Amazońskiej. Tylko ambitny rap młodzieży licealnej może dać odpowiedź na palące problemy tego świata.
Gospel, jestem zażenowany twoją postawą. Dziękuję. Pozdrawiam.
Josef Fritzl, Josef Fritzl, Josef Fritzl
Hop, hop, hop
Nie kochali go rodzice, go rodzice
Hop, hop, hop
Dzieciobójca i gwałciciel, i gwałciciel
Hop, hop, hop
Co zamykał swą piwnicę, swą piwnicę
Hop, hop, hop
Josef Fritzl
Ślę serdeczne pozdrowienia dla mego zacnego druha, Jacka Kranka.
Koksa, który wpierdala testosteron chochlami do bigosu, za jego inwencję twórczą, włożoną w powstanie tego, jakże statecznego
refrenu do tego utworu, który powstał roku pańskiego 2009, kiedy to historia o Josefie F. wypłynęła na światło dzienne.
Panie Muflonie, niezmiernie raduje mnie fakt że nie dałeś wyruchać dobrego imienia rapu oraz swojej ksywki,
dogrywając zwroty do tego kawałka i zbeształeś moje poczynania.

 

Dodaj adnotację do tego tekstu » Historia edycji tekstu

Tłumaczenie przez AI:

Pokaż tłumaczenie
Kolejny wers, jeee, brappapa
Następna ścieżka, oh tak, oh tak, oh tak
Nie ma szans, magiczny kawałek
Dar Austriaków dla świata, lepszy od jodłowania ojlojloj...
Nazywam się, Gospel
Nie rozumiem, co mówią
Sukces dla hostelu
W małej piwnicy świnie, jeah

W małej piwnicy, w mieście Amstetten
Mieszkały dzieci sprute jak sweter
Przez swojego ojca, miał na imię Josef
I bardzo lubił napełniać je na rożen
Fritzl zarabiał na życie jako zakładnik
Złapując bezdomne burki
A po pracy, z potem na czole
Robił wiedeńskie kotlety ze swojego córki tyłka
Choć starał się zachować tajemnice
Jego żona raz wystrzeliła do matki
Obie uderzył pałą w tył głowy
Rozciął na kawałki i zamurował w ścianie
Przez pół dekady wykorzystywał swoje potomstwo
Dla zabawy kazirodczego seksu
Córce w bunkrze zrobił szóstkę dzieci
A w psiarni powiedział, że uciekła do sekty

Hej, hej, hej, hej, hej
Hoł, hoł, hoł, hoł, hoł
Hej, hej, hej, hej, hej
Hoł, hoł, hoł, hoł, hoł
Josef Fritzl, Josef Fritzl, Josef Fritzl
Hop, hop, hop
Nie kochali go rodzice, go rodzice
Hop, hop, hop
Dzieciobójca i gwałciciel, i gwałciciel
Hop, hop, hop
Kto zamykał swoją piwnicę, swoją piwnicę
Hop, hop, hop

Zwykłe poranne pukanie Józka do wnuka (puk, puk)
A tu mały smarkacz nagle zaczyna płakać (beee..)
Przestań się mazać, bo dostaniesz w mazak
Albo udebum cię uderzę o łóżeczko
Wstawia pranie, je śniadanie
Tak jak zwykle, kawa z rogalikiem (mniam, mniam)
Potem nasz kumpel wychodzi z domu
I spokojnie przechodzi przez ulicę
Jest gorszy od przestępcy, chlasta prądem po plecach
Wkurwił go dzieciak, to uderza go do pieca (chlast)
Szkodnik puścił go z dymem (pssss)
Przez swój jebany komin
Teraz Smyku wącha stokrotki (niuch, niuch)
Ale przy tym przeszkodziło mu życie
Bo jakiś typ robił mu zdjęcia (klik, klik)
Kiedy ten bił swojego wnuka biczem
Nasz paparazzi się napatrzył
A że był to zwykły szpicel
Zrobił kłopoty i doniósł od razu
Naszemu Joseflowi Fritzlowi na policję

Ding. Słucham? Noo, Josef Fritzl nie był zły,
On był po prostu trochę zagubiony,
A kłamstwo ma grube nogi
I małe krótkie rączki. A prawda
Zawsze wypłynie na wierzch z gówna,
Więc nie ma sensu zamykać kogoś w piwnicy.
Ok?

Hej, hej, hej, hej, hej
Hoł, hoł, hoł, hoł, hoł
Hej, hej, hej, hej, hej
Hoł, hoł, hoł, hoł, hoł
Josef Fritzl, Josef Fritzl, Josef Fritzl
Hop, hop, hop
Nie kochali go rodzice, go rodzice
Hop, hop, hop
Dzieciobójca i gwałciciel, i gwałciciel
Hop, hop, hop
Kto zamykał swoją piwnicę, swoją piwnicę
Hop, hop, hop
Josef Fritzl, Josef Fritzl, Josef Fritzl
Hop, hop, hop
Nie kochali go rodzice, go rodzice
Hop, hop, hop
Dzieciobójca i gwałciciel, i gwałciciel
Hop, hop, hop
Kto zamykał swoją piwnicę, swoją piwnicę
Hop, hop, hop

Muflon:
Witam wszystkich, tutaj miała być moja zwrotka, niestety jestem zasmucony i zdegustowany tym, co zaprezentował gospodarz mixtape'u
i musiałem odmówić udziału w tym hmm... utworze.
Liczyłem, że usłyszę tu dobry rap, na temat czterech elementów, o tym, jak wyglądał hip-hop w latach 90. lub przynajmniej jakieś mistrzowskie wersy
o tym, że szesnastki się pisze, a nie dyma, albo że siedzisz w studio, a nie na studiach,
Bo tego jeszcze nie było, to byłoby coś nowego, a tak usłyszałem tylko stek nonsensów.
Prawdopodobnie cała historia z tym utworem to tylko kolejne odwracanie uwagi rządu, który próbuje ukryć swoją beznadziejność i niekompetencję. Polska nadal nie ma kosmicznej floty promów, a my tutaj gadamy o głupotach.
Sztab kryzysowy w składzie Robert Biedroń, Wojciech Cejrowski i duński attache już pracuje nad rozwiązaniem tego problemu. Tak nie uratujemy Grecji. Tak nie uratujemy Amazońskiego Lasu Deszczowego. Tylko ambitny rap licealnej młodzieży może znaleźć odpowiedź na palące problemy tego świata.
Gospel, jestem zawstydzony twoim postępowaniem. Dziękuję. Pozdrawiam.
Josef Fritzl, Josef Fritzl, Josef Fritzl
Hop, hop, hop
Nie kochali go rodzice, go rodzice
Hop, hop, hop
Dzieciobójca i gwałciciel, i gwałciciel
Hop, hop, hop
Kto zamykał swoją piwnicę, swoją piwnicę
Hop, hop, hop
Josef Fritzl
Wysyłam serdeczne pozdrowienia do mojego szanownego kolegi, Jacka Kranka.
Mężczyzna, który wsypuje testosteron do bigosu, za jego twórczą inwencję, włożoną w stworzenie tego, jakże poważnego
refrenu do tego utworu, który powstał w roku pańskiego 2009, kiedy historia o Josefie F. wyszła na światło dzienne.
Panie Muflonie, cieszę się, że nie pozwoliłeś zbezcześcić dobrej reputacji rapu i swojego pseudonimu,
dodając swoje wersy do tej piosenki i krytykując moje poczynania.
Przetłumaczone przez sztuczną inteligencję Popraw lub Zgłoś

Historia edycji tłumaczenia

Tekst:

Gospel (feat. Muflon)

Edytuj metrykę
Rok wydania:

2009

Płyty:

Piski, zyski i wytryski

Ciekawostki:

Historia przedstawiona w tekście oparta jest na prawdziwych wydarzeniach, które miały miejsce w Amstetten, na południu Austrii. Jozef Fritzl przez 24 lata więził swoją córkę, wraz z dziećmi, które sam spłodził, w piwnicy jego domu.

Komentarze (7):

Stokrotka67890 8.08.2022, 15:14
(0)
@automatic89: spadaj. :P

Pokaż powiązany komentarz ↓

Stokrotka67890 8.08.2022, 15:12
(0)
prawdziweee

milosz4v3 27.07.2021, 18:06
(0)
@automatic89: wow, ktokolwiek traktuje twórczość Gospela oświeconego na poważnie xDD

Pokaż powiązany komentarz ↓

alojzo121 9.11.2014, 23:18
(0)
Wysłałe pełną wersje teraz tylko akceptacja

OneStepToHel 11.02.2013, 10:39
(+1)
Chociaż z reguły nie słucham takich gatunków muzyki ale TO jest zajebiste!

automatic89 23.09.2012, 13:31
(-9)
Najgorsza piosenka jaką kiedykolwiwk słyszałam! Jeśli ten cały Gospel chce pisać piosenki o historiach, które działy się na prawdę, może niech się z nimi zapozna dogłębnie! "w*****ł go dzieciak to hyc go do pieca (chlast ) Skurwysynek puścił go z dymem (pssss ) Przez swój p********y kominek Teraz Zbychu wącha stokrotki " ??? Po pierwsze: jego córka urodziła z ojcem bliźniaków, jeden zmarł 3dni po porodzie Więc ten spalił je w piecu. Po drugie, jak można sie naśmiewać z takich rzeczy?
Żałosne...

BroadCast 6.03.2012, 21:00
(+3)
Dopisujcie i poprawiajcie!

tekstowo.pl
2 585 498 tekstów, 31 833 poszukiwanych i 1 396 oczekujących

Największy serwis z tekstami piosenek w Polsce. Każdy może znaleźć u nas teksty piosenek, teledyski oraz tłumaczenia swoich ulubionych utworów.
Zachęcamy wszystkich użytkowników do dodawania nowych tekstów, tłumaczeń i teledysków!


Reklama | Kontakt | FAQ | Polityka prywatności | Ustawienia prywatności