Teksty piosenek > G > Green team > Codzienny obraz
2 572 403 tekstów, 31 827 poszukiwanych i 649 oczekujących

Green team - Codzienny obraz

Codzienny obraz

Codzienny obraz

Tekst dodał(a): EvilTyran Edytuj tekst
Tłumaczenie dodał(a): brak Dodaj tłumaczenie
Teledysk dodał(a): Sylvuś Edytuj teledysk

Tekst piosenki:

[Hary]

Zapisuję kolejne linijki w zeszycie, myślę o następnej
płycie to jest schemat, który co wieczór się powtarza
wśród czterech ścian swoje wersy składam, bo pełno
myśli mam w głowie i chcę wyrazić je słowem, więc
siedzę, piszę i kreuję własne zwrotki, ponieważ
jestem reżyserem jak Steven Spielberg, taki jestem ja,
taki jest Hary [...], teraz już wiem, cel uświęca środki,
dlatego opisuje życie prostym językiem, a każdego
dnia to samo, ten sam codzienny obraz, mnóstwo
problemów bez opcji rozwiązania na lepsze jutro to
duży znak zapytania, codzienny obraz, to wypchane
autobusy i wypchane tramwaje, korki na ulicach i
bezsensowne spisywanie, więc CHWDP na zawsze
to już się nie zmienia tak jak Emisia szacunek do
zieleni, codzienny obraz to pogoń za pieniądzem i za
lepszym stanowiskiem to monotonny system,
codzienny obraz to piątka przybita z chłopakami na
pomnikach i wiele innych rzeczy, słuchajcie dokładnie,
teraz refren poleci.


Ref.

To codzienny obraz życia, który nas otacza.
To codzienny obraz życie, który nas przytłacza.
To codzienny obraz...
To codzienny obraz życia, który nas otacza.
To codzienny obraz życie, który nas przytłacza.
To codzienny obraz...


[Emiś]

Codzienny obraz życie to nic ciekawego, codziennie
widzę więcej złego niż dobrego, codziennie moje oczy
męczą się widokiem, gdy nadzieje i marzenia płyną
ulicznym rynsztokiem, co się kurwa dzieje na tym
pierdolonym świecie, czy to kara, czy przywilej, że tu
jestem, że tu żyję, co dzień widzę dookoła ludzkie
cierpienie, coraz większy syf w naszym kraju się dzieje,
coraz więcej bezdomnych, coraz więcej żebrzących,
coraz więcej bezrobotnych za posadą goniących,
ofert od ch*ja i trochę gorący etacik czeka, ale nie na
zwykłego prostego człowieka, pan magister po studiach,
sześcioletni staż pracy, pięć języków, prawo jazdy,
trzy dyplomy jeszcze gorące, jak tu znaleźć pracę za
godziwe pieniądze, później dziwią się kurwa, że
więzienia przepełnione, człowiek brudzi sobie ręce,
chcąc wyżywić dziecko, żonę, a najwięcej kradną Ci
co dorwali się do władzy, pierdoleni politycy, a ja z
wiarą na dzielnicy, siedzę pod szkołą, wszystko
analizuję, jakby tego mało dwóch chui się
przyplątało, dobry wieczór, dokumenty, o same
twarze znane, znowu były na Was skargi, odpierdalałem
bujanę, wykulaj babola przyklej se go do czoła, brak
słów na tych debili, pełno ich dookoła, poszli w chuj
no to buch i już joy odpalony to również codzienność
westowskiej strony, tak samo jak alkoholi i twarde
narkotyki, nie ma się co dziwić, nie ma co kiwać
głową, trzeba zrobić coś z młodzieżą osiedlową,
trzeba porozmawiać, a nie tylko straszyć psami,
trzeba znaleźć jakieś zajęcie, chuj z tymi
konfidentami, to codzienny obraz, nie daje mi to
spokoju, więc przelewam to na papier i ruszam dalej
do boju.


Ref.

To codzienny obraz życia, który nas otacza.
To codzienny obraz życie, który nas przytłacza.
To codzienny obraz...
To codzienny obraz życia, który nas otacza.
To codzienny obraz życie, który nas przytłacza.
To codzienny obraz...


[Flesh]

To kolejny szary dzień na ulicy, nic się tu nie
zmienia, prócz tego, że już na dwór nie wychodzi
i nie krzyczy, mimo tego jedni nadal się bogacą,
drudzy żebrzą na ulicy, co się stało to się
nieodstanie i tak pewnie pozostanie, połowa życia
zeszła na staniu w bramie, zdarzały się wypady
sporadyczne ale tylko w grupie, w pojedynkę
nie ma co bo można łatwo dostać po dupie i na
pieńku lat szesnaście i skrótwe myślenie powodują, że
wartości życiowe zostają bardzo szybko
zamienione. Wybierając browar i wódę, stąd się biorą
w bramach młode mordy paskudne, wykrzywiane,
doskonale Tobie znane, plan na szybki jest zarobek,
zdobyć czyjś dorobek, buduje matce nagrobek jako syn niespełniony,
ojciec wielce zaskoczony z jego strony ciągłe
pretensje, że syn potajemnie skraca jego śmiesznie
małą Polską pensję, brak umiaru, brak rozliczeń,
co się więcej dziwisz taki uczeń jaki nauczyciel.


Ref.

To codzienny obraz życia, który nas otacza.
To codzienny obraz życie, który nas przytłacza.
To codzienny obraz...
To codzienny obraz życia, który nas otacza.
To codzienny obraz życie, który nas przytłacza.
To codzienny obraz...

 

Dodaj adnotację do tego tekstu » Historia edycji tekstu

Tłumaczenie :

Brak tłumaczenia tekstu.

Aktualnie tłumaczenia poszukuje 1 osoba.

Dodaj tłumaczenie Pokaż tłumaczenie automatyczne


Autor:

(brak)

Edytuj metrykę

Komentarze (0):

tekstowo.pl
2 572 403 tekstów, 31 827 poszukiwanych i 649 oczekujących

Największy serwis z tekstami piosenek w Polsce. Każdy może znaleźć u nas teksty piosenek, teledyski oraz tłumaczenia swoich ulubionych utworów.
Zachęcamy wszystkich użytkowników do dodawania nowych tekstów, tłumaczeń i teledysków!


Reklama | Kontakt | FAQ | Polityka prywatności | Ustawienia prywatności