Tekst piosenki:
Ach! Pod niebem latał on,
Łabędź czarny, młody i sprytny.
Ach! Lato zmęczyło go,
Choć był zdrowy, śmiały i szybki.
Ach! Zniżać się zaczął w dół,
Do łabędzicy białej, jedynej.
Ach! Skrzydła złożył na pół,
Widząc w dole tak piękną dziewczynę.
Ej! Harmonia gra dziś przepięknie,
Uroczyście z uszanowaniem.
Wania rzewną śpiewa piosenkę,
Liryczną i z ważnym przesłaniem.
Ach! Na stromym brzegu śnieg
Nie taje on choćby w środku lata.
Ach! Łąka zielona jest
I łabędzi białych liczne stada.
Ach! Nie na próżno krążył on
Cały drżący nad łabędzim stadem.
Ach! Od stada odbił ją,
Tę jedyną, życia swego gwiazdkę.
Ach wy dobrzy ludzie, ludziska,
Uszanujcie nasze łabędzie.
Śpiewajcie o stawach, łowiskach,
Coś o pięknie białych łabędzi.
Och! Brakuje nam dziś słów,
Stąd i głos nagle zamiera w gardle.
Och! Ludzie, cóż to za cud,
Łabędź czarny z białym łabędziem.
Ach! Odlecieć pewnie chcą,
Zaręczeni, w miłosnym żarze.
Ach! Naród rozstąpił się,
Złożył ukłon małżeńskiej parze.
Dziękuję wam ludzie, ludziska,
Żeście piękno uszanowali.
To cudna para, popatrzcie z bliska,
Jak złączeni płyną na fali.
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (0):