Tekst piosenki:
Życie podnieca, kiedy drwi,
Przed nosem zatrzaskuje drzwi,
Na listku kipi kropla krwi,
W słońcu jak woda.
To z twego serca kipi krew,
Boś ostro grał, przebijał fest,
Choć w karty ci zagląda śmierć,
Rękę ci podam.
Życie się zdarza tylko raz,
Drży jak na ścianie świecy blask.
Odbiciem ognia, który zgasł
Jego uroda.
Życie się mieni niczym kurz
W słońcu na płatkach białych róż.
Gdzie morza dno, gdzie szczyty gór,
Tam niewygoda.
A puste słowa, które znasz,
Naszego echa pełen las,
Rozwieje wiatr, odmieni czas,
Zabierze woda.
Ogrzejmy się, ukryjmy się,
Jak ranny wilk w porannej mgle
I może ktoś w wysokim szkle
Wina nam poda.
Życie ci odda to, co ma,
Gdy z nim uczciwie będziesz grał.
Wyciągasz kartę, patrzysz, as,
Z poręki Boga.
Przebijasz ostro, bo ta gra
Jakiś piekielny urok ma.
I bierzesz pulę, zgarniasz bank,
To jest nagroda.
Życie podnieca kiedy drwi,
Przed nosem zatrzaskuje drzwi.
Na listku kipi kropla krwi
W słońcu jak woda.
To z twego serca kipi krew,
Boś ostro grał, przebijał fest,
Choć w karty ci zagląda śmierć,
Rękę ci podam.
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (0):