Tekst piosenki:
Na co patrzysz madonno bufetu
Znad ołtarza kielichów i flaszek
Czy oślepia cię światło kinkietów
Czy ogłusza cię gwar głosów naszych
Patrzysz w przestrzeń tu nie ma przestrzeni
Za twoimi plecami jest lustro
W lustrze my w dymnym świetle spleceni
A ty patrzysz jak patrzy się w pustkę
Tuż przy tobie szampany wszak stoją
Pstryk i gejzer wesela wytryska
Lecz ty wiesz że wesele nie twoje
I nie twój błysk mokrego kieliszka
Przestań patrzeć jak patrzy się w ścianę
Rusz się śmiej się lub płacz wszystko jedno
Od stolika pijany wstanę
Anegdotkę opowiem ci świetną
Wysłuchałaś i milczysz nie śmieszne
Nie odwracaj się mówię do ciebie
Twój fartuszek prześliczny jest wierz mi
Ale w nim nie ukryjesz mi siebie
Jesteś głupią wiejską dziewczyną
Która nie wie co jak gdzie i komu
Umiesz tylko rozlewać wino
I zapatrzyć się myśląc o domu
Myślisz sobie co on chce ode mnie
I bezmyślnie łzą oczy podchodzą
A ja może się z tobą ożenię
Nieszczęśliwe się dzieci urodzą
Na co patrzysz madonno bufetu
Znad ołtarza kielichów i flach
Czy oślepia cię światło kinkietów
Czy przenika ten sam co mnie strach
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (0):