Tekst piosenki:
Już przez dwie niedziele
Jem żołnierski wikt
Nie mam jeszcze belek
Zły jestem jak nikt
Dać przepustki nie chcą
Smutno płyną dnie
No a żadna z dziewcząt
Nie dostrzega mnie
Kto pokocha rekruta
Co zbyt krótki ma włos?
Kto pokocha rekruta
Kto odmieni mój los?
Tyle gwiazdek dokoła
Tyle różnych szarż
A ja - palce do czoła
A ja - naprzód marsz
Kto pokocha rekruta
I kto buzi da mu?
Kto odwiedzi mnie tutaj
Kto przytuli do snu?
Jutro już przysięga
Wkrótce przyjdzie czas
Że po stopnie sięgać
Będzie każdy z nas
Zjawią się dziewczyny
Przyjdą tak jak w dym
A my dziarskie miny
Pokażemy im
Kto pokocha rekruta
To nieważne już jest
Poza sobą mam tutaj
Koszarowy swój chrzest
Pech się szybko odwróci
Wprost od A do Z
Też mi będą rekruci
Salutować wnet
Kto pokocha rekruta
Dziś najlepiej to wiem
Bo do serca marszrutę
Sam wytyczam co dzień
Kto pokocha rekruta
To nieważne już jest
Poza sobą mam tutaj
Koszarowy swój chrzest
Pech się szybko odwróci
Wprost od A do Z
Też mi będą rekruci
Salutować wnet
Kto pokocha rekruta
Dziś najlepiej to wiem
Bo do serca marszrutę
Sam wytyczam co dzień
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (0):