[Zwrotka 1: Jelly Roll]
Wybacz mi, piłem, jeździłem po bocznych drogach i rozmyślałem,
Pamiętam, jak zespół grał dalej, gdy statek tonął,
Bez względu na to, co zrobię, nie ma ucieczki od mojej przeszłości,
Robię wszystko, co w mojej mocy, a ona ciągle mi doskwiera,
Więc moje karma jest ciągła za wszystkie złamane serca,
Wiedząc, że nigdy nie będę przebaczeniem, to mnie dręczy do głębi duszy,
Gdy to mi jest rzucone w twarz, to psuje mi dzień,
Bez względu na to, co zrobię, czuję, że jestem oceniany tylko przez błędy,
Nawet jeśli dobro przeważa je milion do jednego,
Ludzie i tak będą mnie nienawidzić za to jedno cholernego, co zrobiłem,
Nawet jeśli dobro przeważa je milion do jednego,
Ludzie i tak będą mnie nienawidzić za to jedno cholernego, co zrobiłem (Co zrobiłem)
[Refren]
Staram się nie myśleć o trudnych czasach,
Staram się mocno puścić przeszłość,
Dziękuję Bogu, że zmieniłem się,
Ale niekiedy jestem nadal tym samym dupkiem,
Tym samym starym mną, tymi samymi bocznymi drogami,
Kilka krzyży i czarna róża,
Śpiewając tę samą stary smutną piosenkę
[Zwrotka 2: Jelly Roll]
Muszę przyznać, że jestem zauroczony smutnymi klaunami,
Chyba pomagają mi lepiej zrozumieć teraz mojego Tatę,
Ci, którzy bawią kosztem bólu,
Ci, którzy tańczą w deszczu zamiast tylko narzekać,
Mój brat zawsze mówił, że byłem krokiem do przodu w grze,
Nawet przed tym, zanim pojawiły się te cholernie pieniądze, pojawiła się zazdrość,
Stawiam wszystko na jedną kartę, nie ma w tym żadnych żali,
Przyznaję, oprócz błogosławieństw były w tym lekcje,
Mówią, że życie to maraton, zacisnij zęby, bo musisz biec,
Wiem, że dolar wydaje się tak szybko, jak przychodzi,
Dlaczego ci inni raperzy są w klubie ze striptizem z dużą ilością jednorożców?
Ja po prostu staram się kupić domek i założyć moim dzieciom fundusz na studia, naprawdę
[Refren]
Staram się nie myśleć o trudnych czasach,
Staram się mocno puścić przeszłość,
Dziękuję Bogu, że zmieniłem się,
Ale niekiedy jestem nadal tym samym dupkiem,
Tym samym starym mną, tymi samymi bocznymi drogami,
Kilka krzyży i czarna róża,
Śpiewając tę samą stary smutną piosenkę
[Zwrotka 3: Jelly Roll]
Czy mogę być szczery przez chwilę? Uwolnić tę pasję we mnie,
Moja gruba tyłek się powiększa, muszę wrócić na siłownię,
Patrzę na siebie i zastanawiam się, jak do cholery to się znów stało?
Matka mojego dziecka wyszła z więzienia i znowu się uzależniła
Przysięgam, mówię wam prawdę, jest tyle rzeczy w powietrzu,
Mój ojciec ma białaczkę, właśnie wyszedł z oddziału intensywnej terapii,
Nie wspominając o tym, że mama ma demencję, zawsze źle się czuje,
Staram się pomóc jej w zapłacie za czynsz, ale jest tak nieszczęśliwa, jak się da,
Nie mogę narzekać, bo moja córka ma się świetnie,
A ta muzyka, to jest jakieś marzenie, co myślicie, że nie?
Ale proszę, nie mylić się, po koncercie,
Jestem sam na tej drodze zmierzając do domu
[Refren]
Staram się nie myśleć o trudnych czasach,
Staram się mocno puścić przeszłość,
Dziękuję Bogu, że zmieniłem się,
Ale niekiedy jestem nadal tym samym dupkiem,
Tym samym starym mną, tymi samymi bocznymi drogami,
Kilka krzyży i czarna róża,
Śpiewając tę samą stary smutną piosenkę
Przetłumaczone przez sztuczną inteligencję
Popraw
lub Zgłoś
Historia edycji tłumaczenia
Komentarze (0):