Tekst piosenki:
Na bitach dzisiaj stypa wypad każdy słaby MC kicha
Pyta typ się typa który od którego lepszy cisza
Mam czym się popisać, rym tym pozabijam
Jak skurwysyn bit odpada tynk gdy nawijam
Gdy podnosi się kurtyna z głośników dym ubywa
To nie parada mima tylko bragga pełen wypas
Oryginał górna półka a nie jak napój vivat
Jak Sativa to nie polak jak chcesz bucha chodź na priva
A jak mnie sprzedasz koleś to dostaniesz w ryja
Nie zrobimy dilla wyjazd tylko spontan jest ekipa
I pierdolę się nie wpycham i dość rozkminy życia
Dzisiaj lajt mnie zachwyca pełen luz na ulicach
Nie potrzeba mi kibica by to pisać to jest moje
A hejter powie swoje, wyjebane jestem pojeb
Stoje tu i się nie boję że pustka w mojej głowie
Bo tu chodzi o zabawę słuchaj, to już koniec
parada gwiazd wyscig ja napadam na was wszystkich
istny sadam wstan i ssij , mglisty plan stan czystki
prujesz dupe siadaj idz z tym czujesz smutek jestes bystry
nikt i nic nikt i nigdy nie zdoła nas wydziedziczyć
karetka co za spektakl monstrualna liczba zgonów
projekt "BESTIA" to jest przedsmak gdy BATU Z PTB ma sojusz
TO dla Nas swieci slonce TO DLA NAS rap istnieje
bo gdyby nie My to chuj by byl gdyby nie podziemie
jeden mowi ze stylem zjada Ty zenada
drugi mowi ze teksty składa sam he banan
prują dupę zawistni ze mam wiecej lajkow od nich
chcesz to te lajki Ci dam rzuce na chodnik
teraz schyl się , haha i poczuj to co , co dnia
Ci kumple rzeczywiscie dobrzy ruchaja co dnia
i kazda morda co postaw na nia wszystko
dezerteruje bo sam doszedł ze jest tu pizdą
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (0):