Jimmy Buffett - Piece Of Work

Jestem wyjątkowy, jestem żelazem i koronką
Jestem nieśmiały, jestem prosto przed twoją twarzą
Jestem ogłupiały, uparty jak osioł
Ostry jak strzała w stosie szkła
Jestem słodkim sercem, geniuszem, szalonym draniem
Boże, miej litość, jestem wyjątkowy.

Cóż, Pan stworzył mnie na cienkiej gałęzi
Sprawił, że zapamiętam Jego albo Ją
W środku długiej ciemnej nocy
Szaleństwo tworzenia, śmiertelna biel
Stworzony na obraz zszokowanego lwa i baranka
Jestem, kim do diabła jestem
Jeszcze lepszy, od złego do gorszego,
Do końca detalu, jestem wyjątkowy.

Jestem wyjątkowy, jestem anielskim demonem
Skąpany w lawendzie i benzynie
Przerażony odważny, płytki w czarnej jak tusz studni
Lekko przypieczony w ogniach piekielnych
Zły, święty, całkowicie fałszywy
Najbardziej znany z mojego wielkiego błędu
Jestem zen-mądry, spokojny, szałem ogarnięty
Dzięki Bogu, co za wyjątkowość.

Jestem przerażającym widokiem, po prostu mnie to nie obchodzi
Spędziłem cały poranek wyrywając sobie włosy
Obudziłem się o świcie z szalonym zawrotem
Spędziłem pół dnia próbując je przykleić z powrotem
Matko, krwawa mary, proszę
Zetrzyj ten uśmiech prosto z kolan
Jestem dyrektorem generalnym pracowników pocztowych
Boże, miej litość, jestem wyjątkowy.

Jestem wyjątkowy, jestem zakochanym chłopcem
Czapka z materiału, kawior i sztruks
Wszędzie na mapie, po prostu zagubiony w przestrzeni
Z brudnym umysłem i twarzą aniołka
Piety w górze, głowa w dół, prosto naprzód
Uważaj, kobieto, chcę cię zdobyć
Jestem gladiatorem z umysłem do irytacji
Do zobaczenia później, jestem wyjątkowy.