John Mayer - A Simple Song

Nie chcę już wdawać się w kłótnie na prywatnych lotach do raju
I nie chcę więcej znosić głupców ani pochlebców przy basenach i parkietach do tańca

Chcę tylko wzlotu, który nie kończy się upadkiem
Kapelusza, który będę nazywał domem
Torby, która nie pomieści zbyt wiele
I prostej piosenki do śpiewania, gdy jestem sam

Byłem uprzejmy dla rozgniewanych dusz w nadziei, że nie będą tak zimne i puste
I nie chcę żyć z okruchów i czekać na miłość, która nigdy nie nadejdzie

Chcę tylko wzlotu, który nie kończy się upadkiem
Kapelusza, który będę nazywał domem
Torby, która nie pomieści zbyt wiele
I prostej piosenki do śpiewania, gdy jestem sam

Może będzie to brzmiało la la la
La la la
La la la
La la la la la la...

Tak, myślę, że opuszczę to miasto, pozwolę trochę otwartej drodze mnie otoczyć
Bo nie możesz być samotny, patrząc w to słoneczne, żółte rozbłyskiwanie, oh tak

Chcę tylko wzlotu, który nie kończy się upadkiem
Kapelusza, który będę nazywał domem
Torby, która nie pomieści zbyt wiele
Psa, który żyje marzeniem
Alkoholu, który mogę poczuć
Dobry dzień raz w tygodniu
I prostej piosenki do śpiewania, gdy jestem sam

Może będzie to brzmiało la la la
La la la
La la la
La la la la la la...