Tekst piosenki:
Powiedz ile można walczyć, kurwa walczymy od zawsze
jeszcze razem nie byliśmy a już walczyliśmy stale
przeciw tym co mają żale do nas o naszą miłość
napisałem znów kawałek by wiedzieli że nie żyją słowa
wypowiedziane kłamstwa którymi nas karmią nieprzerwane
to uczucie dopóki jesteśmy razem tarczą
zabijam myśli o problemach marzeniami chwila ciszy
może zniszczyć wszystko to co jest przed nami powiedz
sami tak destruktywnie działamy na siebie mamy tylko siebie
przecież lecz nie doceniamy w świecie nic jak morskie fale
rozbijamy się o brzeg i coraz dalej w świecie przeżyć
żyjemy by tylko żyć tu, dalej od celu po wygraną tak
nie wielu sięga, nie pozwól przerwać nam tej drogi
do zwycięstwa i nie powiem przebacz póki sam Ci nie przebaczę
ale nie wybaczę sobie jeśli kurwa naszą stracę miłość
Przecież mamy inne myśli, inne charaktery wady inne
zalety to wszystko można złączyć w jedną całość póki
mamy wciąż odwagę by się przeciwstawiać światu jeśli
nie oddamy wiary w siebie nawzajem to czasu nigdy
nam nie zabraknie ja to wiem i ty to wiesz też,
Twoje spojrzenia i gesty nadrabiają moje wiersze
Twoje słowa i uśmiechy wypełniają moje szczęście
jeśli mam się z czego cieszyć to z tego że dalej jesteś tu
powietrze znów wypełnione nienawiścią blisko jesteśmy
to miłość nas wypełnia a odległość tylko zostawia
nicość po sobie to tylko niepokój powiek które wciąż
nie śpią spokojnie a ja tak nie chce wróć do moich
snów jako stróż mej wyobraźni patrz na nóż który
wbijali mi w te plecy kiedy chciałem im pokazać mit
jaki sami mi stworzyli a że jestem jednym z nich
nie przyznam się choćby chcieli dziś.
Strasznie ciężko wierzyć w słowa nam, to chyba śmieszne trochę
jak łatwo zazdrość z zawiścią ciągle rozprzestrzeniać w naszych
myślach przeczuciach, serducha słuchamy rzadziej teraz
ale nadzieja kurwa nigdy nie umiera w nas
jak te ostanie niewypowiedziane słowa zastanę prawdę
przed nami, zanim tęsknota od nowa nami zagra
jak Hoffman aktorami porozstawia gdzieś po kątach
jak ta dama w opowieści Bolesława Prusa, będzie nas
zmuszać do oddania białej flagi wrogom jak
Ci powstańcy co ginęli za tą wolność którą mamy
wobec przegranej zawsze jestem twardy mogą zabić
mnie lecz nigdy nie wyprę się tego co jest między
nami, zostańmy powiernikami własnych prawd
między kłamstwami którymi wciąż otaczani jesteśmy
i mimo granic wyrzucajmy z siebie każdy gest
w postaci smutnej twarzy, bo jutro może być gorsze wiesz?
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (0):