Kacper x Gibbs - Słowo

1. Może jest za mało słów,
za wiele pytań bez odpowiedzi i za wiele dróg
czasem za dużo jak w jednym mieszkaniu zostaje się tylko we dwóch
i nawet rodzeni bracia po czasie już nie chcą problemów podzielić na pół,
bo ludzie zmieniają wspomnienia na kanał zamiast dać karty na stół
Spadamy w dół, lecimy na szczyt albo tańczymy przed królem jak błazny
albo tak dumnie stąpamy po ziemi, że popadamy w samozachwyt

Nie wiemy czemu, ale 'przepraszam' to słowo tabu
chociaż zamknęłoby wiele rozdziałów,
może nie zamknęli by paru panów
może paru ominęłoby nałóg,
pokrzyżowanych ślubnych planów
nie usuwano by tak wiele dzieci
słowo to broń potężnych rozmiarów

ref.
Daję Ci słowo, tylko słowo
co z nim zrobisz, kiedy stal powędruje w skroń
I na nowo jak kwiatu owoc
nie zapomnij słowo ziom to potężna broń /x2

2. Jak piję i palę i ćpam
chociaż to pierwsze i trzecie rzadko
to nie wypieram się, kiedy coś mówię,
że nie pamiętam to było dawno
paru za bardzo, za wiele razy
jak życia proza daje drogowskazy
sparzysz się raz, sparzysz się drugi
trzeci raz ujrzysz-woda paruje, a smugi zostawia na szkle
ja żyję, by wychować kogoś
to więcej niż chcę, to więcej niż cel
więcej niż widzę, rozumiem i wiem
widzę to życie, dobrze jak słowo to czyny
czasem to wszyscy tak mądrze mówimy
jak plany co po nowym roku, na pewno
Ty będziesz chuda, a mój ziomek grubas
będzie suchy jak drewno
ja pewnie rzucę palenie, słodycze i będę tu sypiał jak dziecko

ref.
Daję Ci słowo, tylko słowo
co z nim zrobisz, kiedy stal powędruje w skroń
I na nowo jak kwiatu owoc
nie zapomnij słowo ziom to potężna broń