Tekst piosenki:
Pezet
Najważniejsze jest podejście, a dzisiaj mam złe
Bo drugą dobę nie śpię i piję gdzieś na mieście.
To co najważniejsze zostało gdzieś w tle.
Sam nie wiem już gdzie jestem,
Niebo nie jest niebieskie. Dziś nie
Załatwię wszystkich trudnych spraw, we śnie
Miałbym przynajmniej drugi świat,
Lecz jestem tu gdzie wódka zwala z nóg
Tych, co przepijają hajs za zdrowie głupich suk.
Kilka stów żegna portfel, a mam ich coraz mniej
I tam gdzie miałem być nie dotrę, już nie.
Lecz to jeszcze nie najgorsze, bo chcę
wydać forsę na to, co się nosem wciąga jak tlen.
Kurwa mać, powinienem przestać chlać,
Lecz nie mogę, bo sam ze sobą walczę jak lew i
Kurwa mać, ona nie chce mnie znać
wcale nie dziwię się, lecz nie mogę przez to spać.
ref. Kajman
Hardcore?
Mam depresję i nie śpię,
Kto jest najlepszy w mieście? - ziomki
Hardcore?
Tacy jak my wiedzą lepiej, że najważniejsze jest podejście (x2)
Kajman
Ciągły ziping,
Gadające głowy w telewizji,
Przelatuję po nich jak F-16 po misji.
Znowu piszę i nie mogę skończyć zwrotki
I myślę, że wyjdę na balkon by skoczyć na chodnik.
Hardcore? Na razie o tym zapomnij,
Masz dobre życie, warto się o nie zatroszczyć.
To nie brzmi jak Tyskie i jointy,
To brzmi jak wszystkie dobre chwile w jedną złączyć.
Wiem, ale inaczej płyną dni,
Dobrą chwile trudno z tego dnia wyłowić.
Nieraz zwyciężyłem i nie zapominam o tym,
Bo mam siłę która nadaje mi ton gry.
Tacy jak my, to depresja i prochy,
Tacy jak my, dziś już nie wiem, o co im dokładnie chodzi.
Jestem człowiekiem przecież takim samym jak oni,
Tylko częściej mnie słychać w ich domowej rozgłośni.
ref. Kajman
Hardcore?
Mam depresje i nie śpię
kto jest najlepszy w mieście? - ziomki
Hardcore?
Tacy jak my wiedzą lepiej, że najważniejsze jest podejście (x2)
Pyskaty
Znów nie mogę spać, przed oczami mam wizję, wiesz?
Żyję aby grać, taką właśnie mam misję, ej.
Ziomy mówią "weź odpocznij,
Bo robisz to cały czas i lecisz na cały gaz, jak w tłoczni".
Lecz oni nie wiedzą, że tacy jak my
Bezczynnie na dupie nie siedzą, bo to daje nam żyć, ej.
Bo rap jest jak obsesja,
Choć trawi nas depresja, to nie możemy przestać.
Hardcore? Cały czas mam tu hardcore.
W każdy weekend zarwane noce przez alko.
I choć to walką jest, kocham tą grę,
I bynajmniej nie dlatego, że ona daje mi banknot.
I sprawdź nas, robię co robię i puszczam w obieg
To co dzień, choćbym miał jutro skończyć w grobie.
To nasz czas, daję to tobie,
Tylko pamiętaj, że to ci może spędzić sen z powiek.
ref. (scratch - wszyscy)
Hardcore? Na razie o tym zapomnij.
Drugą dobę nie śpię i piję gdzieś na mieście,
I żyję (x3) aby grać, taką właśnie mam misję,
Bo to nasz czas (x3)
Nie dziwię się, lecz nie mogę przez to spać.
Listen up (x4)
Bo to daje nam żyć.
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (15):
Kocham RAP.. <3
"k***a mać, powinienem przestać chlać,
Lecz nie mogę, bo sam ze sobą walczę jak lew i
k***a mać, ona nie chce mnie znać
wcale nie dziwię się, lecz nie mogę przez to spać." xd
I choć za rapem nie przepadam to jednak fajnie się go odkrywa
5 !
Również pozdrawiam
"bo DRUGA dobe nie spie"
"ZA zdrowie glupich suk"
w pyskatego z kolei: "zarwane noce przez alko"
''Hardcore tacy jak my wiedzą lepiej że''
przedostatni wers powinno być:'' długą dobe nie śpię i piję gdzieś na mieście''
''To nie brzmi jak Tyskie i Jointy''
''To brzmi jak wszystkie dobre chwile w jedną złączyć.''
''Nieraz zwyciężyłem i nie zapominam o tym,''
''Wiesz. Żyję, aby grać taką właśnie mam misję ''
''W każdy weekend zarwane noce przed walką.''
''To nasz czas daje to tobie pamiętaj że to ci może
spędzić sen z powiek.'' + to co podał kolega
A poza tym świetny kawałek :)
"Hardcore mam depresje"
oraz "tacy jak my wiedzą lepiej"