Tekst piosenki:
[ Kajo ZDR ]
Gdy masz ich przy sobie,wtedy czujesz że masz wszystko,
i oby jak najdłużej trwała taka rzeczywistość,
byś nie musiał po latach szukać bliskiej rodziny.
Bo przez głupotę wasze drogi gdzieś tam zbłądziły,
ja was nie zgubię bo dla mnie najważniejsi,
mamo i tato dla was chce stawać się lepszy,
dzięki wam silniejszy bogatszy w doświadczenia,
przepraszam zawsze mam za dużo do powiedzenia
wszystkie moje przewinienia,kłótnie,wrzaski też przepraszam,
bez was życia sobie tutaj nie wyobrażam,
chodź pamiętam czasy gdy się nie przelewało,
co miesiąc ten sam dół gdy pieniędzy brakowało,
z tamtych chwil zostało jedynie smutne wspomnienie,
ciągle mam to w głowie chce odesłać w zapomnienie,
jak wszystkie twoje łzy mamo prze ze mnie wylane,
nie łatwe zadanie syna na kogoś wychować,
wam się udaje,pragnę za to podziękować,
teraz wersy do was dwaj bracia wspaniali,
obyśmy już sobie na wieki zawsze pomagali,
i blisko zostali bo zawdzięczam wam wiele,
byliście przy mnie gdy zawiedli przyjaciele,
mimo że się kłócimy ja pragnę was chronić,
nikomu nie pozwolę wam co kolwiek złego zrobić,
na koniec was proszę zadbajcie o swe zdrowie,
pamiętajcie o mnie bo ja zawsze wam pomogę,
pamiętajcie o mnie,zawsze wam pomogę.
[ Sochan ]
Przekonałem biedę by nigdy jej nie spotkać
chce by ominęła także mego ziomka,
pragnę żyć w Polsce razem z mą rodziną,
by ratować się z nimi każdą piękną chwilą,
nie mieć problemów takich jak moi rodzice,
o ich roli nawijam dziś w zachwycie,
nikomu nie życzę takich wspomnień jak ja miałem,
ale dałem radę bo cel w życiu oobrałem,
nie zapomniałem,bo nie mam zamiaru,
powiedziałem tobie że nie będę brał towaru,
tak się dzieje nie ćpam fety po bramach,
wiem że to był by na twą osobę zamach.
Mamo kochano wiedz że bardzo cię szanuję,
dlatego w tym kawałku ci dziękuję,
czasem pyskuję,głos na ciebie podnoszę,
więc w tym kawałku o przebaczenie proszę,
Wiem że tego pragniesz bym skończył dobrą szkołę,
poznał kobietę nigdy nie był więcej w dole,
więc będę na górze spełniając swe marzenia,
o bym w polskim rapie miał coś do powiedzenia,
pozdrowienia dla moich wszystkich braci,
takie rodzeństwo życie me bogaci,
teraz tato ostatnie moje zdanie,
uważaj na serce,pomagaj w domu mamie.
[ Kajo ZDR ]
Los nie ma litośći,którym kradnie najbliższych,
za takie przypadki i nie zliczę ich wszystkich,
pogrzebów tak licznych tragedi i dramatów,
patologi w domu i domów wariatów,
przemocy fizycznej który psychikę kaleczy
i co się dziwić że chłopak na bubę leci,
wychował się w domu gdzie się nie kocha dzieci,
gdzie ciepło rodzine przegrało pojedynek z wódką,
woli w domu być krótko,prubuje ucieczki,
kolejne sprawy do teczki,alkohol i pobicia,
zasmakował życia którym dawniej tak gardził,
tylko nie którzy są twardzi i żyją na błędach rodziców,
chcą dobrobytu i osiągnięcia profitu,
jeśli jesteś jednym z nich i przeszedłeś tą historie,
postępuj rozsądnie, załóż rodzine i ją szanuj,
daj swoim dzieciem wszystko i życia im nie zmarnuj.
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (0):