Tekst piosenki:
Nic więcej
Nic mniej
Dokładnie tyle
Przyszedłem tu z samego spodu
Chciałem iść do przodu
Ile ta gra dodaje szczęścia a ile zawodu
Pamiętam dwa tysiące jak przez mgłę
Bielsko-Biała wita
Tu ludzie dali mi kredyt, który spłacam do dzisiaj
Wiedz ulica nie oszczędza,
zostawia łuski w spadku
kra kra blau
gdzie ty byłeś bratku
Moi ludzie na osiedlach
z magistrem i z wyrokiem
dwie całkiem różne drogi,
a ten sam widok z okien
Muzyka była wyjściem
Bateriami dla ambicji
Może jeszcze zagra w Tobie
...ta królowa opozycji
Trzymam uszy przy ulicy
Gdziekolwiek nie jestem
Mastermind
Woda
Ogień
Ziemia
Powietrze
I też czasem lecę w dół
Sam sobie hamulcem
I chyba jeszcze tylko mama
się tu martwi czy wrócę
Rozwiązanie jest na rękach
A tylko koszmar w głowach
Jestem stąd Underground
Na zawsze na blokach
Ref. (x2)
Piętnaście lat w tym jestem
I czasem wszystko chuj
I czasem mi zależy
A czasem jeden chuj
I kiedy mi się zdaje
żeby to rzucić w chuj
wtedy wiem po to jestem tu
Czasem wszystko jest warte cehaujot*
I chce się płakać
Wulgaryzmy mam na ustach
Podobno mi nie wypada
Moje życie jest w walizce
Zimny obiad w samolocie
Stary, dobry polski hustling**
Na emigracji, kocie
Kolejne słowo ojczyzna
Tam się zaczyna alfabet
Zawsze masz mieć ją w sercu
Jak nie pod nogami nawet
Mogę tutaj stanąć z lewej
Toleruję związki homo
I mogę z prawej jak trzeba
Iść na Polskę, na ZOMO
Można nie mieć w nawyku
I zdanie zmienić wkrótce
bo fuck da police
Tyle powiem o drogówce
W czasach kiedy Boga nie ma
I nawet Papież ma dość
I dupa Cię zostawiła
Ziomek, cehaujot z nią
Masz mieć wiarę jak ja flow zawsze w sobie
Daj jej czas i ją kochaj a wróci - daję głowę
Albo odpuść i z Bogiem jeśli istnieje i czyta
Ja mam tylko nadzieję, że wiesz o czym jest ta płyta
Ref. (x2)
Piętnaście lat w tym jestem
I czasem wszystko chuj
I czasem mi zależy
A czasem jeden chuj
I kiedy mi się zdaje
żeby to rzucić w chuj
wtedy wiem po to jestem tu
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (0):