Kimbra - Slum Love

Praca, praca, praca...
Chodzi tu o pracę, pracę, pracę...
Chodzi tu o pracę, pracę, pracę...
Chodzi tu o pracę, pracę, pracę...

Hej, nigdy nie chciałam być milionerką,
ale przydałaby mi się przerwa.
Zmuszasz mnie do pompowania żelaza,
pracy w kopalni
od wczesnego ranka do zachodu słońca.
Kochanie, mam kajdany na kostkach
i Twoje liny wokół rąk.
To nie jest rodzaj gry,
bo na to jesteś zbyt zmęczony.

Dlaczego muszę zawsze zbierać
kawałki Twojego serca, o tak?
Dlaczego zawsze musisz
tak mnie poniżać i rozdzierać na kawałki?
Moi przyjaciele sądzą, że się kochamy,
czytając horoskopy, jakby były pieśniami gospel.
Żyjemy w kraju pierwszego świata,
ale możesz mnie uczynić dziewczyną z trzeciego.

Miłość ze slumsów.
Rodzaj miłości ze slumsów.
Rodzaj miłości ze slumsów.
Rodzaj miłości ze slumsów.

Nigdy nie pragnęłam utopii,
wzrostów ani darowizn.
Jakbym chodziła po linie,
a ty podsycasz ogień
swoimi wątpliwościami na temat wierności.
Jesteś troszeczkę starszy,
ale to nic nie znaczy.
Sprzeczamy się jak dzieci,
by potem obudzić się i robić to od nowa.

Dlaczego zawsze muszę być jak
bohaterka albo wybawca?
Dlaczego zawsze tracę głowę
kiedy robisz śniadanie lub prowadzisz mój samochód?
Obiecali nam cały świat, powiedzieli,
że znajdziemy bezwarunkową miłość.
Może powinnam po prostu liczyć moje szczęśliwe gwiazdy
i cieszyć się, że mam kogoś.

Kiedy wrzeszczę, ty nauczyłeś się krzyczeć.
Toksyczna namiętność, potem objawienie.

Miłość ze slumsów.
Rodzaj miłości ze slumsów.
Rodzaj miłości ze slumsów.
Rodzaj miłości ze slumsów.