Wystarczy się zalogować, aby wyłączyć wszystkie reklamy. Zapraszamy do naszej społeczności!
Zaloguj się
i wykorzystaj wszystkie możliwości serwisu!Inne teksty piosenek
Kino
Kino - Сказка
Сказка
Tekst dodał(a): Avarothus
Edytuj tekst
Tłumaczenie dodał(a): czajnikZ
Edytuj tłumaczenie
Teledysk dodał(a): Avarothus
Edytuj teledysk
Tekst piosenki:
Снова новый начинается день,
Снова утро прожектором бьет из окна,
И молчит телефон: отключен...
Снова солнца на небе нет,
Снова бой, каждый сам за себя,
И, мне кажется, солнце -
Не больше, чем сон.
На экране окна
Сказка с несчастливым концом.
Странная сказка...
И стучит пулеметом дождь,
И по улицам осень идет,
И стена из кирпичей-облаков крепка.
А деревья заболели чумой,
Заболели еще весной,
И слетят с ладони листья,
Махавшие нам свысока.
Там за окном
Сказка с несчастливым концом.
Странная сказка...
А потом придет она.
Собирайся, - скажет, - пошли,
Отдай земле тело...
Ну, а тело не допело чуть-чуть,
Ну, а телу недодали любви.
Странное дело...
Там за окном
Сказка с несчастливым концом.
Странная сказка...
Снова утро прожектором бьет из окна,
И молчит телефон: отключен...
Снова солнца на небе нет,
Снова бой, каждый сам за себя,
И, мне кажется, солнце -
Не больше, чем сон.
На экране окна
Сказка с несчастливым концом.
Странная сказка...
И стучит пулеметом дождь,
И по улицам осень идет,
И стена из кирпичей-облаков крепка.
А деревья заболели чумой,
Заболели еще весной,
И слетят с ладони листья,
Махавшие нам свысока.
Там за окном
Сказка с несчастливым концом.
Странная сказка...
А потом придет она.
Собирайся, - скажет, - пошли,
Отдай земле тело...
Ну, а тело не допело чуть-чуть,
Ну, а телу недодали любви.
Странное дело...
Там за окном
Сказка с несчастливым концом.
Странная сказка...
Dodaj adnotację do tego tekstu » Historia edycji tekstu
Tłumaczenie :
Pokaż tłumaczenieZnowu nowy zaczyna się dzień,
Znowu ranek reflektorem bije z okna,
I wyłączony milczy telefon...
Znowu nie ma na niebie słońca,
Znowu walka, każdy sam dla siebie,
I wydaje się mi, że słońce
Nie większe jest od snu.
Na ekranie okna
Bajka z nieszczęśliwym zakończeniem.
Dziwna bajka...
I jak karabin tłucze deszcz,
I po ulicach idzie jesień,
I twarda ściana z cegieł chmur.
A drzewa zachorowały na dżumę
Zachorowały jeszcze wiosną
I spadną liście z dłoni
Które nam machały z wysokości
Tam za oknem
Bajka z nieszczęśliwym zakończeniem.
Dziwna bajka...
A potem przyjdzie ona.
"Zbieraj się" powie, "Idziemy,
Oddaj ziemi ciało..."
No a ciało jeszcze nie skończyło pieśni,
No a ciało nie miało wystarczająco miłości.
Dziwna sprawa...
Tam za oknem
Bajka z nieszczęśliwym zakończeniem.
Dziwna bajka...
Znowu ranek reflektorem bije z okna,
I wyłączony milczy telefon...
Znowu nie ma na niebie słońca,
Znowu walka, każdy sam dla siebie,
I wydaje się mi, że słońce
Nie większe jest od snu.
Na ekranie okna
Bajka z nieszczęśliwym zakończeniem.
Dziwna bajka...
I jak karabin tłucze deszcz,
I po ulicach idzie jesień,
I twarda ściana z cegieł chmur.
A drzewa zachorowały na dżumę
Zachorowały jeszcze wiosną
I spadną liście z dłoni
Które nam machały z wysokości
Tam za oknem
Bajka z nieszczęśliwym zakończeniem.
Dziwna bajka...
A potem przyjdzie ona.
"Zbieraj się" powie, "Idziemy,
Oddaj ziemi ciało..."
No a ciało jeszcze nie skończyło pieśni,
No a ciało nie miało wystarczająco miłości.
Dziwna sprawa...
Tam za oknem
Bajka z nieszczęśliwym zakończeniem.
Dziwna bajka...
Historia edycji tłumaczenia
| Autor: |
(brak) Edytuj metrykę |
|---|
Komentarze (1):
Znów kolejny zaczyna się świt
Znów poranek przez okno wdziera się blaskiem dnia
A telefon głuchy śpi
Ciche ma dni…
Znowu słońca na niebie brak
Znowu bój – każdy walczy dziś sam
I zdaje się, że słońce
Nie więcej niż sen…
A na oknie trwa film -
Bajka cała we łzach
Dziwna to bajka…
I seriami po oknach strzela deszcz
I jesienne ulice tuli mgła
I ściana z chmur jak beton, twarda jak stal
A drzewa dziś dżuma trawi zła
Dżuma od wiosny już trwa
A liście niczym dłonie
Machają lecąc z wiatrem gdzieś w dal
Tam za oknem trwa
Bajka cała we łzach
Dziwna to bajka…
A potem nadejdzie Pani Śmierć
Zbieraj się – powie – już czas
Oddaj ziemi ciało
Ale ciało nie dośpiewało ciut
Ale ciału miłości było brak
Dziwnie się stało…
tłum. ks. Mariusz Synak, Słupsk, grudzień 2023 r.