Kronix - Co By Się Nie Działo

Co By Się Nie Działo
Ej Co By Się Nie Działo [x6]
Co By Się Nie Działo !


Każdy Dzień Przeżyty Jest Dniem Niesamowitym
Gdy Stawiam Na Swym I Nawijam Pod Te Bity
Czuje To Że Żyje Chłopak Patrz Pozytywnie
Co By Się Nie Działo Jesteś W Porządku Z Twarzą Wyjdziesz
Ceń Każdą Chwilę Tak Jak Swoich Wrogów
Chcesz Być Kimś To
To Bądź Sobą
Mam Dość Twych Narzekań Że Życie Jest Chujowe
Twoje Życie W Twoich Rękach Masz Przecież Wolną Wolę
Pierdole Farmazony Jak Twarde Narkotyki
Jak Kozaków W Grupie Psiarni Świat Polityki
Co By Się Nie Działo Wytrwałość Nagrodą Nobla
Co By Się Nie Działo Z Braćmi Zawsze Piątka
Dziś Skawina Kiedyś (Kiedyś) Podgórze Chłopa[?]
To Skąd Pochodzę Widać Z Resztą Zobacz
Te Słowa Nie Farmazon Co By Się Nie Działo
Pamiętaj Bądź W Porządku I Postępuj Śmiało


Co By Się Nie Działo Będę Stał Na Nogach Twardo
Obdarzając Szacunkiem Tych Których Naprawdę Warto
Wciąż Przed Siebie Idę Z Podniesioną Gardą
Wciąż Na Farta Liczę Jaką Los Obdarzy Kartą
Co By Się Nie Działo Ja Nie Zniknę Z Tego Miejsca
Pamiętając O Tym Że Cel Środki Uświęca
Pamiętając O Tych Ludziach Którzy Mi Pomogli
Ja Zawsze Doceniam Dłoń Pomocną Od Nich
Widzę To Co Wokół Widzę W Życiowym Amoku
Co By Kurwa Się Nie Działo Zawsze Mam Kogoś U Boku
Dla Tych Ludzi Piszę
To Dla Tych Ludzi Tu Stoję
Co By Się Nie Działo Ja Zawsze Zgarniam Swoje
Codziennie Się Zmierzam Z Przeciwnościami Losu
Mimo Tego Że To Życie Zadaje W Kurwę Ciosów
Nie Narzekam Na Swój Los Podążam Przed Siebie Prosto
Kij[?] Na Wolności To Zawsze Gorzej Być Mogło


Co By Się Nie Działo Marzeń Nikt Mi Nie Odbierze
Ja Chcę I Dalej Wierzę Że Jak Mówię Coś To Szczerze
Kto Wie Że Na To Stawiam Już Kolejny Raz (Raz)
Że Co By Się Nie Działo Ja Będę Jednym Z Was (Was)
Chłopaki Zły Nawyk Opuszcza Na Wynik
Nie Ważne Jaki Będzie Ważne Jest Że Ze Swoimi
Czy Widnie Z Problemem Czy Na Boga To Zadesce[?]
To I Tak Będę Pamiętał Gdzie Jest Moje Miejsce
Słowa O Nas Nie Świadczą Bo Świadczą O Nas Czyny
Podgórze Które Nosi Od Lat Ulicy Blizny
Tłum Patrzy Ocenia Komentuje I Myśli
Skąd W Tych Młodych Chłopakach Tyle Nienawiści
My Wszyscy Choć Różni To To Samo Nas Łączy
To I Tak Mam Nadzieję Że Wszystko Dobrze Się Skończy
Bo Co By Się Nie Działo Staniemy Murem Za Tym
Co Od Wielu Lat Jest Dla Każdego Bratem