KrzyHu - Nie chcę nosić w sobie krzywdy

Pamiętasz te dni, kiedy czułeś na ustach łzy,
gdy nie miałeś po co żyć?
Wciąż ta sama myśl – dobrym być,
zdobywać wymarzone sny.
Osiągnąć każdy szczyt, zapomnieć każdy krzyk.
Tak naprawdę nie wiem kim będę jutro.
Popatrz w lustro – umieramy z każdą sekundą.
Co tak naprawdę pompuje Twoje serce?
Materialnie mieć, ale duchowo mieć więcej.
Codzienna rzeczywistość odbiera wrażliwość,
ale po co mieć litość do ludzi, którzy nienawidzą nas?
Przecieram twarz, znów widzę drogę bez szans.
Ucieka czas, nie będziemy żyć po tysiąc lat.
Nie chcę zmieniać się na gorsze.
Cios za ciosem. Walczę z losem, zawsze fenomen.
O życiu teksty nie przepisane z gazety.
To życiowe sytuacje, znasz je niestety.

Nie chcę nosić w sobie krzywdy.
Dobrze wiesz, czujesz to, ten świat nas zniszczy.
Mamy te same blizny, doświadczenia.
Z każdym smutkiem ten świat nas zmienia. /x2

Moje życie to piekło ponad piekła.
Idę ulicami i nie widzę na nich szczęścia.
Posiadasz wybór i Ty możesz go dokonać.
Możesz mieć to, co chcesz tylko zimną krew zachowaj.
Każdemu jest ciężko, to nie jest żadne tłumaczenie.
Molesta Ewenement, bezpiecznie zejść na ziemię.
Wciąż nie wierzę w to, ze nadal żyję.
Mój los wobec mnie postępuje nieuczciwie.
Ludzie potrafią być bez litości.
Nie chcę przez to stracić swoich wartości.
Pieprzę plotki, nawet za cenę wszelką.
Nie ma tutaj lekko, to powtarza się często.
I wiesz co? Oto czas na zmiany.
Między nami będzie lepiej, gdy ze sobą porozmawiamy.
Oddychamy tym samym powietrzem.
Porozmawiaj ze mną, dopóki bije moje serce.


Nie chcę nosić w sobie krzywdy.
Dobrze wiesz, czujesz to, ten świat nas zniszczy.
Mamy te same blizny, doświadczenia.
Z każdym smutkiem ten świat nas zmienia. /x4