Dodaj adnotację do tego tekstu » Historia edycji tekstu
Tekst: |
Robert Plant Edytuj metrykę |
---|---|
Muzyka: |
Jimmy Page |
Rok wydania: |
1971 |
Wykonanie oryginalne: |
Led Zeppelin |
Covery: |
The Fellowship, Arjen Anthony Lucassen, |
Płyty: |
Led Zeppelin IV (1971), No Quarter: Jimmy Page and Robert Plant Unledded (1994) |
Ciekawostki: |
- Plant zadecydował, że do wykonania utworu potrzebny jest dodatkowy głos i zaprosił piosenkarkę folkową Sandy Denny. The Battle of Evermore to jedyny utwór nagrany przez Led Zeppelin z gościnnym udziałem innego wokalisty/wokalistki - Tekst utworu pełen jest odniesień do tolkienowskiego Władcy Pierścieni |
Ścieżka dźwiękowa: |
|
Największy serwis z tekstami piosenek w Polsce. Każdy może znaleźć u nas teksty piosenek, teledyski oraz tłumaczenia swoich ulubionych utworów.
Zachęcamy wszystkich użytkowników do dodawania nowych tekstów, tłumaczeń i teledysków!
Komentarze (20):
Poniżej cytat obu tych przekładów:
"Bitwa pod Nevermore"
Królowa Światła skłoniła się
I odwróciła, by odejść
Książę Pokoju objął mrok
I ruszył samotnie nocą
Och, tańcz w ciemności nocy
Śpiewaj do porannego światła
Mroczny Pan jedzie silny tej nocy
A czas nam wszystko powie
Och, porzuć pług i motykę
Nie odpoczywaj, zamykajac dom
Ramię w ramię czekamy na moc
Najciemniejszego z nich wszystkich
Słyszę tętent koni w dolinie
Czekam na anioły z Avalonu
Czekam na blask ze wschodu
W jabłkach z doliny tkwią nasiona szczęścia
Ziemia pielęgnowana jest żyzna
Odwdzięcz się jej, pamiętaj
Och, tańcz w ciemności nocy
Śpiewaj do porannego światła
Jabłka palą się na brąz i czerń
Czerwona tyrana twarz
Och, wojna to powszechny krzyk
Podnieś swój miecz i leć
Niebo dobro i zło przepełnia
Nie wie tego zwykły śmiertelnik
Och, cóź, noc jest długa, paciorki czasu przesuwają się wolno
Zmęczone oczy patrzą na słońca wzejście, czekając na wschodnią jasność
Ból wojny nie może być większy od rozpaczy jej następstw
Bębny wstrząsną murami zamku
Upiory Pierścienia jadą, jadą dalej w czerni
Ach, śpiewaj, podnosząc łuk
Jedź dalej
Strzelaj celniej niż przedtem
Nie pociesza ogień nocą
Oświetlając twarz tak zimną
Och, tańcz w ciemności nocy
Śpiewaj do porannego światła
Magiczne runy są napisane są złotem
By równowagę przywrócić
Przywrócić ją
W końcu świeci słońce
Toczą się błękitne chmury
Z płomieniami smoka ciemności
Jego oczy oślepia światło słoneczne
Przywróć to z powrotem
Przywróć to z powrotem
Przywróć to z powrotem
Przywróć to z powrotem
>"Odwieczna Walka"
Królowa Światła skłoniła głowę, a potem odeszła,
Książę Pokoju objął mrok i ruszył samotnie w noc.
Och, tańczcie w ciemności nocy, śpiewajcie do światła poranka.
Dziś w nocy przybędzie Władca Złych Mocy, a czas powie nam wszystko.
Och, porzućcie pług i motykę, nie zamykajcie swych domów.
Razem, ramię przy ramieniu poczekamy na najciemniejszą z potęg.
Słyszę tętent koni w dolinie poniżej,
Czekam na anioły z Avalonu, czekam na jasność ze wschodu.
Jabłka co rosną w tej dolinie, są nabrzmiałe od szczęścia,
Ziemia troskliwie pielęgnowana jest żyzna, nie zapomnijcie o tym, nie, nie.
Och, tańczcie w ciemności nocy, śpiewajcie do światła poranka.
Jabłka przemieniają się w brąz i w czerń, twarz tyrana płonie czerwienią.
Och, wojna przynosi każdemu nieszczęście, chwyćcie swój miecz i wzlećcie,
Niebo wypełnione dobrem i złem, o czym zwykli śmiertelnicy nie wiedzą.
Och, tak, noc jest długa, paciorki czasu przesuwają się powoli,
Zmęczone oczy patrzą na wschód słońca, czekając na jasność ze wschodu.
Ból wojny nie może być większy od rozpaczy, co przychodzi po niej,
Werble wstrząsną murami zamczyska, cień pierścienia nadciąga w czerni i znika.
Ach, śpiewajcie, podnosząc swój łuk, wystrzelcie celniej niż przedtem.
Nocne ognisko nie daje ukojenia, oświetlając twarz tak zimną.
Och, tańczcie w ciemności nocy, śpiewajcie do światła poranka.
Magiczne pieśni pisane są złotem, by wszystko wróciło do normy. By wróciło.
Nareszcie słońce rozjaśnia ciemność,błękitne chmury wędrują po niebie,
Z płomieniami smoka ciemności, a światło słoneczne go oślepia.
Przywróć to.
Przywróć to.<
Światło Słońca walczące z mrokiem dookoła, wielka "Nieznana" przyrody.- Tak rozumiem ten tekst.
Pozdrawiam