Tekst piosenki:
Dziesięciu dzielnych harcerzy w komunę bawić się chciało,
jeden miał ojca kułaka, przeto dziewięciu zostało
Dziewięciu dzielnych harcerzy Marksa uczyło się w mękach,
ale po październiku została tylko ósemka
Ósemka dzielnych harcerzy chusty nosiła krasne,
lecz jeden sobie porobił węzły trochę za ciasne
Więc siedmiu dzielnych harcerzy z bezbożną szło przypowieścią,
I jeden w Boga uwierzył zostało tylko sześciu
Tych sześciu dzielnych harcerzy w marcowe bawiło się jatki
zaś jeden co lubił podróże pakował w pośpiechu manatki
I pięciu dzielnych harcerzy łaziło wesoło w mundurkach
jeden tak strzelał w grudniu, że w styczniu była czwórka
A czwórce dzielnych harcerzy przyśniła się raz Europa,
jeden był niesolidarny i z miejsca dostał kopa
Więc trójka dzielnych harcerzy skrała lustracją siarczyście,
gdy ujawniono teczki to jeden był na liście
Zaś duet dzielnych harcerzy robił w biznesie karierę
parzysty grał na giełdzie i wplątał się w aferę.
Ostatni dzielny harcerzyk ważną jest figurą,
wesoło zęby szczerzy i ma w dowodzie Kuroń.
Powiecie mi, że ta bajka pachnie wam nieco plagiatem,
że sensu w niej ani trochę, że autor jest frustratem.
A ja pisząc tu o harcerzach puentą jeszcze was wkurzę
nie ważne gdzieś należał, ważne byś był na górze,
a jak osoba bystra to nawet bez magistra…
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (0):