Limp Bizkit - Douchebag

JEDEN dla kłopotów
DWA dla basu
TRZY by przygotować się
Rozpi*rdolmy to miejsce!!!!


Zakapturzony w czerni
Zrzucający zemstę na twoje plecy
Ponieważ jesteś nikim
Gadanie głupot
Konsekwencje, reakcja
Atak bólu
Wyrwij chwasta
Zachowaj dystans Bizkici wrócili!
Nie dostaniesz fory
Osztrzelaj z gnata
Powrót klipu z atakiem solo
Samobójstwo


Masz wrażenie, że jesteś tak niepokonany,
Rzeczywistość zostawi cię ze strasznym samopoczuciem,
Ta chwila przekroczyła punkt krytyczny
Dalej, dalej, dalej, dalej!!

Palant,
Rozpierd*le Cię,
Pierd*l, pierd*l, pierd*l się,
Palant,
Rozpierd*le Cię,
Pierd*l, pierd*l, pierd*l się,
Palant,
Rozpierd*le Cię,
Pierd*l, pierd*l, pierd*l się,

W czym problem
Ty masz problem
Nie zauważyłeś, że mamy mózg by go rozwiązać
Doprowadź do horroru, nie boję się
Jesteś tak przerażający jak świr w wesołym miasteczku
Nie jesteś twardy, tak jak myślisz
Jesteś wściekły, bo mówię w ten sposób
Po prostu płaczesz, bo z tego nie skorzystałeś
Nie masz nic do gadania, kiedy przychodzi co do czego

Masz wrażenie, że jesteś tak niepokonany,
Rzeczywistość zostawi cię ze strasznym samopoczuciem,
Ta chwila przekroczyła punkt krytyczny
Dalej, dalej, dalej, dalej!!


Palant,
Rozpierd*le Cię,
Pierd*l, pierd*l, pierd*l się,
Palant,
Rozpierd*le Cię,
Pierd*l, pierd*l, pierd*l się,
Palant,
Rozpierd*le Cię,
Pierd*l, pierd*l, pierd*l się,


Palant,
Rozpierd*le Cię,
Pierd*l, pierd*l, pierd*l się,
Palant,
Rozpierd*le Cię,
Pierd*l, pierd*l, pierd*l się,
Palant,
Rozpierd*le Cię,
Pierd*l, pierd*l, pierd*l się,

O co chodzi z tym gadaniem i nie robieniem
Nie ma nic do powiedzenia
Leż w łóżku, które sam pościeliłeś
Po tym jak z tobą skończmymy


O co chodzi z tym gadaniem i nie robieniem
Nie ma nic do powiedzenia
Leż w łóżku, które sam pościeliłeś
Po tym jak z tobą skończmymy


Palant,
Rozpierd*le Cię,
Rozpierd*le Cię.