Teksty piosenek > L > Logic > 44 Bars
2 646 598 tekstów, 31 854 poszukiwanych i 615 oczekujących

Logic - 44 Bars

44 Bars

44 Bars

Tekst dodał(a): opieee Edytuj tekst
Tłumaczenie dodał(a): LadyBlack1 Edytuj tłumaczenie
Teledysk dodał(a): Macmaja Edytuj teledysk

Tekst piosenki: Logic - 44 Bars

Intro
If you deal with war, that's what state for
We're dealing with tubes and rhymes
Cut some more into my side

Verse
Yeah, in London talkin' to Rhetorik 'bout my life and shit
I thought the album was finished but I keep writing shit
It's kind of funny how life changed and rearranged
No matter what happens, everything ain't gon' be the same
The incredible album, what an incredible outcome
I grip the mic and then talk to the people like I'm Malcolm
I used to think the fame and money was the motivation
Until I toured the world and met the people face to face and
Understood that the power was harnessed in that basement
It ain't about the money and notoriety
It's about the people and making a difference in society
But don't get it twisted, this life I'm living is like a movie
The Godfather, the Goodfella wielding an Uzi
One with the people, if the people is wondering who's he?
Same level, the same rebel that never settled
Pullin' strings like Geppeto who overcame the ghetto
And I know you wrote me and I still ain't answered
Cause shit is different now, it's forced upon me
Different stances
I used to spend all my time conversing with you
But now I write this song to let you know I'm hurting with you
Shit is too big, but let's be honest man,
It's kinda bittersweet, besides the shows and meet and greets y'all only see me on the street
And even then, that shit is rare—I just don't go outside
Cause honestly I don't fuck with this world, I'd rather hide
That misconception, "Cause I rap, I must be filled with pride"
Shit I ain't perfect, if you heard different then someone lied
People in my ear telling me, "Talk that shit"
Actions speak louder than words, I'd rather walk that shit
Since the first album
I'm one of the highest earners on the label
Within six months I put the second one on they table
I've played sold out shows in parts of the world I can't pronounce
Release the tickets, watch them disappear when we announce
Fuck all that murderous syllable shit right now
Let me just bounce
The mood around me is people smokin' that by the ounce
Leave Friday for the show and come back Monday with a hundred grand
Don't fuck with checks, so when I bounce I prefer cash in hand
You know my first week looking crazy due to high demand
Cause people don't buy music in this day and age
They buy the brand
There's ups and downs, don't get me wrong
But back when I ain't have shit
Felt like I would've sold my soul to make it with this rap shit
Thank God he never let Lucifer close enough to ask
Let me attain it by workin' hard and busting my ass
Achieved a lot in life, but what's a lot with more to gain?
A least I don't drink to avoid the hurt, we call that Champagne

Outro
Cut some more into my side...

 

Dodaj adnotację do tego tekstu » Historia edycji tekstu

Tłumaczenie: Logic - 44 Bars

Pokaż tłumaczenie



Intro
Jeśli masz do czynienia z wojną, przeszłość pozostaje daleko
My mamy do czynienia z prawdami i prawami
Popatrz na to bardziej moimi oczami
(Nie słyszałeś mnie dotychczas?)
(Usłysz mnie żywo i bezpośrednio)
(Walk with your tap)

Zwrotka
W Londynie rozmawiam z Rhetorikiem o moim życiu i głupotach
Myślałem, że album był skończony, ale wciąż pisałem głupoty
To trochę zabawne jak życie się zmienia i porządkuje
Nie ważne co się dzieje, nic nie będzie takie samo
Ten niesamowity album, cóż za niesamowity rezultat (*wynik)
Chwytam mikrofon i mówię do ludzi jakbym był Malcolmem
Myślałem, że sława i pieniądze były motywacją
Dopóki nie objechałem świata i spotkałem ludzi twarzą w twarz, i
Zrozumiałem, że moc była zaprzęgnięta w tej piwnicy
To nie jest o pieniądzach i rozgłosie
To jest o ludziach i tworzeniu różnic w społeczeństwie
Ale nie przekręcaj tego, te życie, jakim żyję jest jak film
Ojciec chrzestny, gangster (*chodzi o członka rodziny mafijnej) władający Uzim
Jeden z ludźmi, jeśli ludzie zastanawiają kim on jest?
Ten sam poziom, ten sam buntownik, który nigdy się nie uspokoił
Pociąga za sznurki jak Geppeto, który przezwyciężył dzielnię
I wiem, że napisałaś do mnie, a ja nadal nie odpisuję
Bo gówno jest teraz inne, to mnie zmusza
Różne postawy
Spędzałem cały mój czas na rozmowach z Tobą
Ale teraz napisałem tę piosenkę, żebyś wiedziała, że cierpię z Tobą
Syf jest za duży, ale bądźmy szczerzy, koleś
To trochę słodko-gorzkie poza występami, spotkaniami i pozdrowieniami (powitaniami)
Wy wszyscy widzicie mnie tylko na ulicy
I nawet wtedy, to jest rzadkością- po prostu nie wychodzę
Bo, szczerze, nie pieprzę się z tym światem, wolałbym się ukryć
To błędne przekonanie "Dlatego, że rapuję, muszę być wypełniony dumą"
Cholera, nie jestem idealny, jeśli słyszałeś inaczej to ktoś skłamał
Ludzie mówią mi do ucha, "Mów te bzdury" (*dosł. ludzie w moim uchu)
Uczynki mówią głośniej niż słowa, wolałbym to rozchodzić
Od pierwszego albumu
Jestem jednym z najlepiej zarabiających na etykiecie (jak w tym powiedzeniu o przypinaniu komuś łatki (?))
W ciągu sześciu miesięcy położyłem drugi na stole (album)
Grałem wyprzedane występy w częściach świata, których nie potrafię wymówić
Wydaję bilety, patrzę jak znikają kiedy ogłaszamy
Pieprzyć cały ten morderczy sylabowy syf
Po prostu daj mi odskoczyć
Nastrój wokół mnie to ludzie, którzy palą to za uncję
Wyjeżdżam w piątek na występ i wracam w poniedziałek z setką tysięcy
Nie pieprzę się z czekami, więc gdy się odbijam* wolę mieć gotówkę w ręce
Wiesz, że mój pierwszy tydzień wygląda na szalony przez ten duży popyt
Bo ludzie nie kupują muzyki w dzisiejszych czasach
Kupują znak firmowy
Są wzloty i upadki, nie zrozum mnie źle
Ale kiedy nie miałem szajsu
Czułem się, jakbym mógł sprzedać duszę żeby zrobić to z tym rap-syfem
Dzięki Bogu on nigdy nie pozwolił Lucyferowi zbliżyć się tak blisko, żeby poprosić
Dał mi to osiągnąć ciężką pracą i pruciem sobie dupy
Osiągnąłem wiele w życiu, ale co znaczy dużo, gdy można zdobyć więcej?
Przynajmniej nie piję, by unikać bólu, nazywamy to szampanem*

Outro
Popatrz na to bardziej moimi oczami

Historia edycji tłumaczenia

Tekst:

Logic

Edytuj metrykę
Rok wydania:

2016

Płyty:

Bobby Tarantino

Komentarze (0):

Tylko dla pełnoletnich

tekstowo.pl
2 646 598 tekstów, 31 854 poszukiwanych i 615 oczekujących

Największy serwis z tekstami piosenek w Polsce. Każdy może znaleźć u nas teksty piosenek, teledyski oraz tłumaczenia swoich ulubionych utworów.
Zachęcamy wszystkich użytkowników do dodawania nowych tekstów, tłumaczeń i teledysków!


Regulamin | Kontakt | FAQ | Polityka prywatności | Ustawienia prywatności