Lou Reed & Metallica - Junior dad

no i chyba sama nazwa wskazuje, METALlica, że to zespół metalowy, a tu jakiś smętny rock, nawet nie hard

dla mnie zbyt usypiające...może i teksty ok, a ale lulu dźwiękowo mnie wykańcza

Pewnie moja interpretacja jest niepoprawna, ale i tak powiem jak to widzę. Otóż, narratorem jest tytułowy ojciec. Zadaje swojemu dziecku (dajmy na to synowi, łatwiej będzie określać) pytania, czy kiedy będzie już stary i schorowany to czy mu pomoże, czy też nie. W słowach "Nauczę cię podłości, strachu i ślepoty Braku społecznej życzliwości lub - oh, stanu łaski" zastanawia się, czy będzie ciężarem dla syna, stanie się on ślepy i podły wobec jego osoby, czy będzie się litować nad umierającym ojcem. Słowa "Poparzenia, mój nieżywy ojciec Ma motor i jedzie na Wyspę Zagubionych Duszy"
mogą być wypowiedziane, albo pomyślane przez syna. Wie, że dla ojca nie ma ratunku, musi się tylko zajmować "młodszym tatą". Ojciec jeszcze nie umarł, lecz jest już w drodze na tamten świat, zanika z nim kontakt. Sam tytul Junior Dad, jest ciekawy. Jeśli Ojciec będzie, lub już jest ciężarem - stałby się "młodszym ojcem"
Teraz role się odwrócą, syn bedzie musial zajmować się ojcem, stanie się jak niemowlak przez swoją bezradność i chorobę. Dlaczego stanie się rozczarowaniem? Byćmoże dlatego, że syn zawsze widział tate jako silnego mężczyznę, osobę, która byla dla niego autorytetem. A teraz przegrywa z chorobą (psychuc savagery - pewnie psychiczną), nie jest niezniszczalny jak myślal syn.
Oczywiście tu jest pełno gdybania, jestem pewien, że ta inrepretacja nie jest poprawna... ale każdy zna teksty metalliki (chociaż, jeśli się nie mylę Lulu napisal Reed). Mozna je interpretować na masę różnych sposobów. Nie odwoluję się do calości lulu, a powinienem. Kiedyś to nadrobię.

Jestem pewna, że krążek Lulu niesie pewne zakodowane, głębokie przesłanie. Wydaje mi się, że jeszcze nie jestem w stanie go odkryć i zrozumieć. Wcale nie uważam, że płyta sprowadziła Metallicę na dno. Metallica to żywa legenda, czego by nie nagrali i tak nią pozostaną.

Najlepszy utwór z Lulu. Czytałam, że chłopaki płakali przy nagrywaniu. Utwór wzywający do refleksji i zadumy.