Tekst piosenki:
Nie tonę w mamonie by ziomie nie polec
Bo koniec to koniec i wiem o tym brat
Nie stronie od kobiet nawet jak ma boleć
Bo baba to baba taki jest już świat
Rozpalamy ogień, podpalamy słowem
Dowalamy co dzień najlepszy tu punch
Bo znamy się ziomek i wiemy że może
Mi weny nie starczyć by dokończyć track
Tak, what the fuck brat ha
Może by tu tak robi nasz rap ta
Pomoże mi to może by się na was pchać
I robię to co robię bo i tak mam dar
Bo i tak mam flow, bo ja brat mam to
Bo ja pragnę ciąć moim rapem ziom
To Bin Laden oooo
[?] bo to zło
Sam nie wiem o czym gadam już ziom
Nie wiem czy wypada nadawać jak ja tu to
Wiem że to przesada jak gadam bo ja jestem wciąż
Nie okiełznanym świrem i chwile tu mi dajcie bo
Te słowa to rymy, te rymy to ja
Bo ja to już nie wiem kim jestem tu sam
I nie wiem czy zmienie co kolwiek tu ziombel
Jak powiem że chciałbym zmienić ten świat
Nie wiem już nawet czy słucha mnie facet
Czy słucha, czy rucha, czy bucha tu łapie
Czy Łukasz to Łukasz czy suchar też w rapie
Wyniuchał to kutas i znowu się sapie
Że może być lepszy i piepszy że większy ode mnie ma skill
I chciałby mnie skreślić, że piszę te wersy
No nie ma co kręcić, widać mój styl
A to przecież tylko Kielce
Podobno tylko w Stanach zamach na bit może być
Wiem że by zabić mogę być MC i nabyć
Mogę skill, też chcesz pobawić się
Pobyć fejmem, zostawić po sobie więcej niż marzyć
I zdobyć cierń jaką marzyć
Jakbyś był dzieckiem i sprawił
Że Twoje szczęście zostawisz dziś w każdym mieście
Ziom, bo to tylko własne ja
Skończ, bo to hip-hop dla mnie, ciaał
Aż tak będzie i tego nie zmienie
Bo talent i wiarę dostałem od Boga
A wsparcie i punche ma moja ekipa
I typie bez lipy nawijam te słowa
Skumaj typie to nasz rok
Elita na bitach wymiata i lata a każdy wpada w szok
VLB ekipa to ma ten potencjał
I lecimy razem tu prosto przed siebie
Bo słowem i czynem każdy pokazuje
Że jesteśmy składem Ocean’s Eleven
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (0):