Lyriel - Paranoid Circus

Dłonie i palce, ręce i szyja
Za obietnicę poznania
Do czego wszystko się sprowadza?
To tylko wybór: orzeł czy reszka?

Mojra wierzyła w cnotę i uczciwość, ale
Wiesz, jak łatwo może złamać się niewinność

Tak więc nie możesz wybierać, nie twoją rolą
jest wiedzieć, co jest dobre
Wszystko jest ustawione na ostateczne starcie

W głębi serca wiesz, że nie wszystko jest czarne lub białe
Jesteś dobrze przygotowany na ostateczne starcie

Każdy dzień jest osądzony przez ramy
Twojego konkretnego punktu widzenia

Życie jest zmianą, zupełnie jak usychająca prawda

Prawda jest tylko filozoficznym pojęciem
Które nie pomaga w tym, jak żyć

Ci, którzy chcą wiedzieć o życiu, muszą
Znaleźć ślad prawdy

Jestem zmęczona, proszę, zabierz mnie do domu
Gdzie mogę spocząć w twych ramionach
Nie muszę niczego rekompensować
Ale te ulice, którymi prowadzisz mnie do domu
Przypominają mi paranoiczny cyrk lat kształtowania osobowości

Życie z playbacku i anaboliczne argumenty w zamian
Może do tego wszystko się sprowadza
To tylko wybór: orzeł czy reszka

Ona zabiła się w pewien piękny poranek
A wschodzące słońce uśmiechnęło się w jej znieruchomiałych oczach

Więc proszę, pokaż mi, gdzie jest prawda w tamtej słodkiej opowieści
Musisz przyznać, że to nieszczęście, i nic poza tym

Nic z tego wszystkiego nie będzie, jeśli nie potrafisz dostrzec tego, co oczywiste
To, co tutaj widzisz jest zaledwie tym, co widzisz wewnątrz siebie

Rzeczywistość jest niczym poza rejestrem
Zbrodni rodzaju ludzkiego

Teraz się zgadzasz, że mamy wybór, czy czynić dobrze

Prawość przychodzi wraz ze szczęściem
Ale szczęście jest doprawdy tajemniczym przyjacielem

Klucz do szczęścia możesz odnaleźć jedynie w sobie

Jestem zmęczona, proszę, zabierz mnie do domu
Gdzie mogę spocząć w twych ramionach
Nie muszę niczego rekompensować
Ale te ulice, którymi prowadzisz mnie do domu
Przypominają mi paranoiczny cyrk lat kształtowania osobowości
Lat kształtowania osobowości
Jestem tak zmęczona