Tekst piosenki:
Ououoo... Ajj...
Wszystko jest takie fałszywe...
(1: Staff)
Kiedy idę w miasto na patrol
mijam ziomów i japy, które mną gardzą sprawdź
przez to, że mam opuszczone spodnie za bardzo.
Taka opinia szczerze jestem ponad nią.
Czuję ich wzrok na sobie,
takie są normy tu
spływa to po mnie znów aplikuje chłodny luz,
Puszczam Gibka w słuchawkach i staram się
rozkminić wszystkich i wszystko co otacza mnie.
To jest Brzeg.
Miasto plotek i blach, nie fotek i plaż
Chyba, że na nk.
Jednak to właśnie tu czuję się swobodnie.
Wisi mi wszystko jak z 3 wersu spodnie.
Siksy raczej nie podbijają do mnie
Jak idę przez rynek ku*** z miesięcznym zarostem ziom.
I chodź myśli mam różne skupiam się na sobie
resztę chyba ogarnę później.
(Ref: MaccaBraa)
Wszystko to co teraz dookoła mnie otacza,
burzy spokój i wszelkie granice wciąż przekracza.
Błędne myślenie ludzi wartości zatraca
Tak wielu jest na szczycie i już stamtąd nie chce wracać.
Szacunek, miłość, dom, rodzina i ciężka praca,
zawsze ze zdwojoną siłą do ciebie powraca.
Masz tylu ziomów kiedy płoniesz tak jak raca,
gdy gaśnie ten ogień prawie każdy się odwraca.
(2:Haos)
Wokół mnie cały dzień ten beton szary,
Ławka stary rozmawiamy, że lecą pary
Ja już sam nie kumam co się dzieje wokoło
Kolejny brudas wyzywa tu ciebie na solo
To moje życie wokół mnie sami ziomale
Dzięki chłopaki, że kurwa tu sam nie zostałem
Jadę dalej, jak laski co chciały być dobre
Ich spojrzenia chłodne mówią: daję za drobne
Ja robię co mogę no i kocham klatki
Zapach trawki nieosiągalny jak matura z matmy
Haos na hifi, rytmikę ma w tych garach
Taki kawałek, że ci puchną jaja
Znów robię to samo co kilka lat temu
Jedna ekipa wokół mnie
Najlepsza z Brzegu
Jak patrzę wokoło na ten świat szary
I nie czuję się w nim wcale taki mały
(Ref: MaccaBraa) x2
Wszystko to co teraz dookoła mnie otacza,
burzy spokój i wszelkie granice wciąż przekracza.
Błędne myślenie ludzi wartości zatraca
Tak wielu jest na szczycie i już stamtąd nie chce wracać.
Szacunek, miłość, dom, rodzina i ciężka praca,
zawsze ze zdwojoną siłą do ciebie powraca.
Masz tylu ziomów kiedy płoniesz tak jak raca,
gdy gaśnie ten ogień prawie każdy się odwraca.
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (4):
uwielbiam to .:)
burzy spokój i wszelkie granice wciąż przekracza.
Błędne myślenie ludzi wartości zatraca
Tak wielu jest na szczycie i już stamtąd nie chce wracać.
Szacunek, miłość, dom, rodzina i ciężka praca,
zawsze ze zdwojoną siłą do ciebie powraca.
Masz tylu ziomów kiedy płoniesz tak jak raca,
gdy gaśnie ten ogień prawie każdy się odwraca.'
Powinno być tak :)
Mega nuta.