Marit Larsen - Don't Move

Taki zły dzień na dobrą pogodę
Właściwy czas, żeby spóźnić się na pociąg
Właśnie związałam swoje buty ze sobą
Upuściłam kolczyk do odpływu

Gdy tłum gna przed siebie
Nagle on pojawia się przed moimi oczami

To więcej niż sobie życzysz
Powoduje, że się chwiejesz
Odwróć się
Nie ruszaj się, dopóki nie uwierzysz
To więcej niż ocaliłaś
Czując to przyciąganie
To piękne
Nie ruszaj się
Nie ruszaj się, dopóki tego nie zobaczysz

W zielonych oczach nieznajomego
Jest ktoś, kogo znałam od zawsze
Jest bezpieczeństwo w jego groźbie
On jest moimi wszystkimi nienapisanymi piosenkami

Peron zasnuwa mgła a ja wciąż
Twarzą w twarz, wiem że będę

To więcej niż sobie życzysz
Powoduje, że się chwiejesz
Odwróć się
Nie ruszaj się, dopóki nie uwierzysz
To więcej niż ocaliłaś
Czując to przyciąganie
To piękne
Nie ruszaj się, nie ruszaj się
Nie ruszaj się
Nie ruszaj się, dopóki tego nie zobaczysz

Musisz to poczuć, żeby wiedzieć
Musisz wiedzieć to dziś
Musisz popłynąć z prądem

To więcej niż sobie życzysz
Powoduje, że się chwiejesz
Odwróć się
Nie ruszaj się, dopóki nie uwierzysz
To więcej niż ocaliłaś
Czując to przyciąganie
To piękne
Nie ruszaj się, nie ruszaj się

To więcej niż sobie życzysz
Powoduje, że się chwiejesz
Odwróć się
Nie ruszaj się, dopóki nie uwierzysz
To więcej niż ocaliłaś
Czując to przyciąganie
To piękne
Nie ruszaj się, nie ruszaj się
Nie ruszaj się, nie ruszaj się
Nie ruszaj się
Nie ruszaj się, dopóki tego nie zobaczysz

Taki zły dzień na dobrą pogodę
Właściwy czas, żeby spóźnić się na pociąg