Massey (feat.donGURALesko) - FM

Wróci potem skurwielu to co było przedtem
To jakbyś leciał w te i z powrotem jambojet'em
Te rymy wściekłe jak pacjenci jestem legendą
A oponenci byli są i będą smutni, pojechani
To jak skun mi wiruje naokoło bani, okrutnie pojebani
Szklana pułapka, szklana pogoda
Szklanki na stole do szklanek polej whiskey i colę
Walimy shota, mamy rewolwer i melonik
Palę, piję lemonic na misji jak Johnny Mnemonic
Gin i tonic, a polski hip-hop wszedł i wyszedł
Zostało [?] za 5 dyszek
Jak Bin 3Shek tak [?]
Jak ten nowy towar rynkowy ten przebojowy
Nie ma o o lipa cisza medialna
Sami wiecie wszyscy i tak siedzą w Internecie
A na ulicach pusto, a w radiu chujem wieje
Co się w ogóle dzieje, rap atakuje knieje
To DJ Dziadzior PDG.fm
Z Massey'em pizzę na slice'y tnę, to DGE

[x2]
PDG, PDG.fm
MTP, MTP.fm
DGE, DGE.fm



Z radioodbiorników leci rzeŹnia, się szykuj
Mam własne radio, zatrudniam w chuj pracowników
Nasze pasmo częstotliwość dokładnie nie wiem
To chyba 99 coma 999 FM
Wtem w grę puszczam wszystkie jingle, single
To nie klub swingers to klasyka jak Schindler
Zaparują ci pingle na chwile nie mam czasu
Zapierdolę z głośnika, zrobi ci w chuj hałasu
Karty przetasuj, nie wygrasz, mam monopol
Muzyka miasta, spoko internetowa cioto
Przez takich frajerów ten biznes po dupach
Większość idzie po trupach, to komercyjna kupa
Zbierzemy się ekipą i zapalimy joy'a
Zaśpiewamy wszyscy razem - Nas nie dogoniat
Pierdolę ten chłam, gram, mam własną audycje
Sąsiadki mohery znów kurwa dzwonią po policję

[x2]
PDG, PDG.fm
MTP, MTP.fm
DGE, DGE.fm