Tekst piosenki:
Kolejny rok przeminął, a księżyc żniwny,
Liście płoną, to dziedzictwo chłopa.
Dzwoniąc, gdy policzek Lata jest pocałowany —
Drżenie olchy, ona jest pogrzebana.
Wóz z sianem skrzypi przez wieś
Gdy poetyczne ognie Jesieni palą ten świat.
Oni są oczarowani obracającym się młynem,
Czystym i ostry, całującym z całunem Prozerpiny.
Błogosław słońce, ozdobione wspaniałą szatą —
Mroźność, i godność płomienia niespalonego światła,
Chata pustelnika, surowo zbudowana z kamienia —
Dym powoli unoszący się za kwitnącym sadem.
Jak kurhan, kamienie ułożone w milczeniu;
Ustawione przez bezkrwawą rękę, poprzez welony.
Czas jest łatwo rozdzierany, gdy widły się skręcają,
Skręcają się tak łatwo przez jej złote włosy.
Pory roku, które zabijają lata...
Śmierć, która kaleczy serca...
Miłości, które tracą swój blask...
Groby, które są zapomniane...
Ciemność czeka za dniem cierpienia.
Mężczyźni, którzy marnują życie w poszukiwaniu Nieba.
Kamienie szlochają na wiosennym polu.
Myśli o wiośnie i kaskadach przed śmiercią.
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (0):