Maxis - Imprezowy weekend

Przez cały tydzień czekasz na ten dzień,
Jest coraz bliżej, zaraz zacznie się.
Piątkowy wieczór – o nim mowa jest,
Weekend rozpocznie się, dobrze wiesz,
A w mojej głowie dzisiaj taki plan:
Dobrze się bawić, szaleć – co mi tam,
Więc się nie waham, to prosta rzecz.
Zawołaj z nami – weekend jest.

To jest ten moment, to jest ta chwila,
Głośniej muzyka, impreza się zaczyna.
Podnieśmy ręce i klaszczmy w dłonie,
Bo zaraz tutaj nie będzie tak spokojnie.
To jest ten moment, to jest ta chwila,
Głośniej muzyka, impreza się zaczyna.
Podnieśmy ręce i klaszczmy w dłonie,
Bo zaraz tutaj nie będzie tak spokojnie.

Za sobą mamy już kolejną noc,
Pełną atrakcji, oraz wrażeń moc.
Głowa do góry, to nie koniec jest,
Sobotni wieczór znowu zacznie się.
Bierzesz do ręki swój telefon i
Wykręcasz numer do znajomych swych.
Radosny głos oznajmia tobie, że
Kolejny imprezowy wieczór jest.

To jest ten moment, to jest ta chwila,
Głośniej muzyka, impreza się zaczyna.
Podnieśmy ręce i klaszczmy w dłonie,
Bo zaraz tutaj nie będzie tak spokojnie.
To jest ten moment, to jest ta chwila,
Głośniej muzyka, impreza się zaczyna.
Podnieśmy ręce i klaszczmy w dłonie,
Bo zaraz tutaj nie będzie tak spokojnie.

To jest ten moment, to jest ta chwila,
Głośniej muzyka, impreza się zaczyna.
Podnieśmy ręce i klaszczmy w dłonie,
Bo zaraz tutaj nie będzie tak spokojnie.
To jest ten moment, to jest ta chwila,
Głośniej muzyka, impreza się zaczyna.
Podnieśmy ręce i klaszczmy w dłonie,
Bo zaraz tutaj nie będzie tak spokojnie.