Tekst piosenki:
wypisane , czarno na bialym , wszystko jasne
nie wiedzialem , ze kiedys przez nia nie zasne
tym pasmem , jak rzut na tasme , na zawsze razem
tym czasem , pobocznym pasem , zmienila trase
ostatnie spojrzenie za siebie przez ramie
jej usmiech na twarzy zdradzil mi ze klamie
miala to wypisane na twarzy krew jak atrament
ja mialem w glowie zament, spisalem swoj testament
w niepamiec , za pomoca wysokich procentow
lzy nie uronilem , dla niej i bezwzgledu
na sytuacji dramat bez wyjscia na dobre
siedzialo na watrabie , wiec zlosci nie chowie
zobaczymy sie w grobie , w glowie szatanski plan
i tak , serce moje wyrzucila bez dwoch zdan
pokazala mi chlod swych uczuc , stan agoni
teraz czuje chlod metalu przylozonego do skroni
czas spedzony , chwile ulotne , przy tobie bede
wszystkie rzeczy wspolne , owiane sentymentem
komplementem , wzajemne dzielenie sie doswiadczeniem
nie zmienie juz tego ,ze czegos nie docenie
przewinienie , konczy sie co mialo przetrwac
nie kladz za szybko sie spac , gdy nie miejsca
skad mialem wiedziec , osoba trzecia , jak rzesza
nie chciala mieszac , pierwsza byla by zacieszac
grala swoja role , czy ja tule czy pierdole
mielismy ten sam temat przy stole , jej niewole
zrozumiec nie pozwole , mialem ja za swoje
zasada numer jeden , nie dziele sie tym co moje
przez lzy , po policzkach , rozmazanej maskary
usmiech miala , taki jakis dziwnie wymuszany
spogladalem na jej dolki obok ust po obu stronach
nie wiedzialem ze to byl usmiech kameleona
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (0):