Tekst piosenki:
Kalendarz 2006/2007/2008
Wrzesień, zrobiłem przerwę od bitów z tekstem i
wreszcie słysze krystaliczne brzmienie
październik, pieprzone retro, remont,
pełno pracy i jeszcze większy pieniądz, pędze na peron,
listopad, jagoda my ciągle w kłopotach, jej chłopak
to mój były kompan, pomsta do boga,
grudzień, wspaniały dzien 15:25, mam syna, ożywam
styczeń, postanawiam zrobić płytę,
mobilizuję się już rok więc czas nagrywek
luty, mam pociąg do fuchy, trudno go nie mieć,
przecież jestem kurierem, kolejny przelew
marzec, tych co jest 20 w paczce, zżarły mi całą wypłatę
już nie zapalę,
kwiecień, pędzę konkretnie z projektem na maj,
chcę puścić to w kraj, odliczam.
ref.
cały rok to 12 miesięcy, 365 dni nie więcej
prawie 9 tysięcy godzin, policz czy wchodzisz w te poligony
opętam nawet kalendarz jak bedzie trzeba, okrecam wskazówkę w tekstach to kaszjopeja
nie jednemu bez zegarkow samotno wiec nie mow ze nie masz czasu by cos osiagnac
Czerwiec, moj plan wzial w łeb wiec wiesz
robie koretke i dalej pisze ten tekst zmieniajac tresc
nastepnie w lipcu moj syn ma chrzest,
synku by chrystus dal ci klucz do ludzkich serc
sierpien w bostonie bylem robotem, to co zrobil wojtek bylo chore,
co bylo potem?
wrzesien trafilem na wembley troche natretnie,
ale znow mam brata, kocham cie i to bezczelnie
pazdziernik juz nic nie zmienisz na tej uczelni, zawalilem semestr,
bo nie chcialem jej docenic
listopad, rozpacz bo trwa wojna domowa, znow pale papierosa
ale rzuce to chlopak
grudzien zamieszkalem na zagorskiej, 4 miesiace pozniej wroce do domu ze smutkiem
styczen, postanawiam nagrac plyte, czekaj na nia w kwietniu bedzie w pyte
ref.
cały rok to 12 miesięcy, 365 dni nie więcej
prawie 9 tysięcy godzin, policz czy wchodzisz w te poligony
opętam nawet kalendarz jak bedzie trzeba, okrecam wskazowke w tekstach to kaszjopeja
nie jednemu bez zegarkow samotno wiec nie mow ze nie masz czasu by cos osiagnac
wiesz, nie sadzilem ze ten kawalek bedzie mi towarzyszyl przez caly okres
realizacji tego projektu, stal sie swoistym kalendarzem plyty, jej notatnikiem
w ktorym zapisalem najwazniejsze i kluczowe momenty w moim zyciu
czasem byly to przelomy, czasem okrutne porazki i kleski,
ale wiem jedno cłowieku, kocham zyc, hip-hop
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (0):