Melis - Waves

To wisi w powietrzu
Od kiedy ostatnio powiedziałeś, że ci zależy
I że masz to na myśli
Bo ja tego nie czuję
A wszystko, co znam, to słowa, w które nie wierzę
Jak wtedy, gdy powiedziałeś, że jestem taka naiwna
Pozwól mi wyznać:
Tracę cierpliwość

Nienawidzę cię, nie zostawisz mnie?
Kochanie, ledwo oddycham
Nie rozumiesz?
Kochanie cię nie jest łatwe
I wiem, że jestem trochę szalona
Ale nie mogę tego pojąć

I chciałabym się mylić
Popełnić wielki błąd
Tam i z powrotem jak fale
Wciąż mnie odpychasz
I zgaduję, że powinnam była wiedzieć
Że to, co szklane, się rozbije
Bo do miłości potrzeba dwojga

Najzieleńsze drzewa i trawa uschnęły
I wydaje się, że nasze korzenie też obumarły
Nie ma deszczu
Po prostu znikamy
A kiedy jesteśmy razem, ja czuję się samotna
Chwytam telefon, by polepszyć sprawę
Pozwól mi wyznać:
Rzeczy się zmieniają

Potrzebuje cię, ale odchodzę
Myślę, że już nic nie czuję
Nie rozumiesz?
Kochanie cię nie jest łatwe
I wiem, że jestem trochę szalona
Ale nie mogę tego pojąć

I chciałabym się mylić
Popełnić wielki błąd
Tam i z powrotem jak fale
Wciąż mnie odpychasz
I zgaduję, że powinnam była wiedzieć
Że to, co szklane, się rozbije
Bo do miłości potrzeba dwojga

I chciałabym się mylić
Popełnić wielki błąd
Tam i z powrotem jak fale
Wciąż mnie odpychasz
I zgaduję, że powinnam była wiedzieć
Że to, co szklane, się rozbije
Bo do miłości potrzeba dwojga
Wszystkie obietnice, które mi złożyłeś, złożyłeś
Nie pomyślałeś, że mógłbyś mnie okłamać, okłamać
Każdy powód, jaki dałeś, by ze mną zostać
Nie pomyślałeś, że mógłbyś się ukrywać, ukrywać przede mną
Wszystkie obietnice, które mi złożyłeś, złam dla mnie
Nie pomyślałeś, że mógłbyś mnie okłamać, okłamać
Każdy powód, jaki dałeś, by ze mną zostać
Nie pomyślałeś, że mógłbyś się ukrywać, ukrywać przede mną


I chciałabym się mylić (mylić)
Popełnić wielki błąd (błąd)
Tam i z powrotem jak fale
Wciąż mnie odpychasz (odpychasz)
I zgaduję, że powinnam była wiedzieć
Że to, co szklane, się rozbije
Bo do miłości potrzeba dwojga