Dodaj adnotację do tego tekstu » Historia edycji tekstu
Tekst: |
James Hetfield Edytuj metrykę |
---|---|
Muzyka: |
James Hetfield, Lars Ulrich |
Rok wydania: |
1985 |
Wykonanie oryginalne: |
Metallica |
Covery: |
Fightstar, Syphilic |
Płyty: |
Master of Puppets (LP, 1986) |
Największy serwis z tekstami piosenek w Polsce. Każdy może znaleźć u nas teksty piosenek, teledyski oraz tłumaczenia swoich ulubionych utworów.
Zachęcamy wszystkich użytkowników do dodawania nowych tekstów, tłumaczeń i teledysków!
Komentarze (19):
"Trędowaty Mesjasz”
Raz, dwa
Raz, dwa, trzy, cztery, raz
Bezwolny od początku, wciągnięty w rolę
Cyrk przybywa do miasta, grasz głównego klauna
Proszę, proszę, szerząc jego chorobę
Żyjesz według jego historii
Kolana, kolana, upadasz na kolana
Cierpisz dla jego chwały, będziesz
Czas na żądzę, czas na kłamstwo
Czas pożegnać swoje życie
Wyślij mi pieniądze, wyślij mi zielone, spotkasz niebo
Złóż ofiarę, a dostaniesz lepsze miejsce
Kłaniaj się trędowatemu mesjaszowi
Zachwycaj się jego sztuczkami, potrzebujesz niedzielnej dawki
Ślepa oddaność przyszła, gnijąc ci mózg
Łańcuch, łańcuch, dołącz do niekończącego się łańcucha
Zabrany przez jego blask
Sława, sława, infekcja to gra
Pijany mocą, widzimy
Czas na żądzę, czas na kłamstwo
Czas pożegnać swoje życie
Wyślij mi pieniądze, wyślij mi zielone, spotkasz niebo
Złóż ofiarę, a dostaniesz lepsze miejsce
Kłaniaj się trędowatemu mesjaszowi
Czary, osłabienie
Widzisz, jak owce się zbierają
Zastaw pułapkę, hipnotyzuj
Teraz podążasz
Czas na żądzę, czas na kłamstwo
Czas pożegnać swoje życie
Wyślij mi pieniądze, wyślij mi zielone, spotkasz niebo
Złóż ofiarę, a dostaniesz lepsze miejsce
Kłam, kłam, kłam, kłam
Kłam, kłam, kłam, kłam
Raz, dwa, raz, dwa, trzy, cztery, raz
Bez kręgosłupa na starcie, wciągnięty w rolę
Cyrk przybywa do miasta, grasz głównego klauna
Proszę, proszę
Szerząc jego chorobę, żyjąc jego gadką
Kolana, kolana
Padając na kolana
Będziesz cierpieć dla jego chwały
Będziesz
To czas żądzy, to czas kłamstwa
Czas, by pożegnać swe życie
Wyślij mi forsę, wyślij zielone
A pójdziesz do nieba
Dorzuć nieco więcej
A dostaniesz lepsze miejsce
Bij pokłon, oto trędowaty Mesjasz
Dziwisz się jego sztuczkom
Potrzebujesz niedzielnej poprawy
W ślepej dewocji gnije twój mózg
Łańcuch, łańcuch
Dołącz do łańcucha bez końca
Ogarnięty jego czarem
Sława, sława
Infekcja jest zabawą
On śmierdzi upojony władzą
Widzimy to teraz
To czas żądzy, to czas kłamstwa
Czas, by pożegnać swe życie
Wyślij mi forsę, wyślij zielone
A pójdziesz do nieba
Dorzuć nieco więcej
A dostaniesz lepsze miejsce
Zrób skłon, oto trędowaty Mesjasz
Oczarowane, wycieńczone
Widać owce zgromadzone
Złapane w pułapkę hipnozy
Teraz kolej na ciebie
To czas żądzy, to czas kłamstwa
Czas, by pożegnać swe życie
Wyślij mi forsę, wyślij mi zielone
A pójdziesz do nieba
Dorzuć nieco więcej
A dostaniesz lepsze miejsce
Kłamstwo, kłamstwo, kłamstwo, kłamstwo
Kłamstwo, kłamstwo, kłamstwo, kłamstwo
Co do utworu to super.Ciężki,tajemniczy i ta solówka.Coś pięknego.
"Pierce współczuje, sądzisz ża metalluca ma każdy utwór satanistyczny?????" ................
Polecam się nie wypowiadać jak się nie ma pojęcia
Za mało pierdolnięcia na pełnej k****e. Tu nie ma szatana!