Tańcz, jakbyś był w szale,
Aż do chwili, kiedy ta życie dobiegnie końca.
Szaleństwo, szaleństwo, szaleństwo!
Tańcz!
Unieśmy się w marzeniach,
Jakbyśmy chcieli wymazać kawałki grzechu.
Szaleństwo, szaleństwo!
Przebijmy się do granic możliwości.
Ah! Boże, daj mi cud,
Chcę tylko trzymać wieczność w swoich rękach.
Chcę pokazać swoją siłę, chcę ją poczuć,
Brzydkie, samolubne pragnienia to ludzka natura.
Wgryź się aż do szpiku kości,
Jeśli w ten sposób znikniemy, to niech tak będzie.
Mimo to, wylewające się łzy, do kogo należą?
Nie, nie, nie, nie,
Mam już tego dość,
Nie, nie, nie,
Mam dość kłamstw,
Nie, nie, nie,
Kapryśny geniusz.
Krzycz, jakbyś był w szale,
Aż do chwili, kiedy to życie dobiegnie końca.
Szaleństwo, szaleństwo, szaleństwo!
Krzycz!
Zatrzymajmy czas,
Żyjmy, zapominając o sobie.
Szaleństwo, szaleństwo!
Luksus do granic możliwości.
Ah! Boże, daj mi cud,
Zdobycie szczytu to wszystko, co chcę.
Chcę panować nad siłą, chcę ją poczuć,
Podstępne, samolubne pragnienia są jak trujący kwiat.
Wgryź się aż do szpiku kości,
Jeśli w ten sposób znikniemy, to niech tak będzie.
Mimo to, drżące serce, dla kogo to jest?
Nie, nie, nie, nie,
Mam już tego dość,
Nie, nie, nie,
Mam dość kłamstw,
Nie, nie, nie,
Mały diabeł zwanym geniuszem.
Kołysz, kołysz, kołysz, hej, hej, hej!
Kołysz, kołysz,
Kołysz,
Kołysz, kołysz, kołysz, kołysz,
Kołysz, kołysz, ah~
Wgryź się aż do szpiku kości,
Jeśli w ten sposób znikniemy, to niech tak będzie.
Mimo to, drżące życie, dla kogo to jest?
Nie, nie, nie,
Mam już tego dość,
Nie, nie, nie,
Mam dość kłamstw,
Nie, nie, nie,
Kapryśny geniusz.
Kapryśny geniusz.
Przetłumaczone przez sztuczną inteligencję
Popraw
lub Zgłoś
Historia edycji tłumaczenia
Komentarze (0):