Tekst piosenki:
x2 Wszystko co tu zbudowałeś słabe jest sam widzisz
Wszystko w okół ciebie sztuczne jest
Jak to surmii !
Daj sobie już spokój
Nie biegnij za nimi
Patrzyłem na nie ze sceny chciałem zepsuć wszystkie mała
To jedyna z rzeczy za które się wstydzie do dziś mała
Odkąd jestem na swoim ludzie patrzą na mnie wiesz mi
Co chwile numer na YouTube wyświetlenia jak candy
Bartek mi mówi ze tym razem osiągniemy coś tam
A ja chce tyle hajsu bym mógł rozdawać go po dworcach
Rozdawać biednym
rozdawać głodnym
Spróbuj mi powiedzieć
ze w tym co robię jestem nie wiarygodny
Pisze płytę robię kwit w między czasie jem kanapki
Odstawiłem węgle, tłuszcze dawno temu także fajki
Chwila chwila kto zamiata rynek w Polsce wszędzie
To Kamil Bartek sam już nie walczę o pierwsze miejsce
Wchodzę z pracy wsiadam w taxi
W notatniku rap
Właśnie pisze pierwszy numer
Osk'y "Chivas" zakłada świat
x2 Wszystko co tu zbudowałeś słabe jest sam widzisz
Wszystko w okół ciebie sztuczne jest
Jak to surmii !
Daj sobie już spokój
Nie biegnij za nimi
Dla kogo pisze dla tej garstki ludzi z YouTube
Dlaczego gdy zaczynam mówić maja ze mnie ubaw
Pani z Polskiego mi mówiła ze nie umiem pisać
To patrz ty głupia suko ile słów ze mnie wypływa
Robię swoje gram dla swoich a co nie widać
Że mój ulubiony muzyk to Ed shiren
Kamil i Bartek to nie Kylie Jenner
Przyszliśmy tu po to by spalić scenę
Możesz mi mówić ze sam już nie wiem
Co gadam a gadam dla ciebie przecież o
Możemy nagrać to jeszcze raz
Możemy zrobić napad na bank
Możemy i zrobimy tylko patrz
Ale czekaj chwila zapłać nam hajs
myślałem że będzie prostsze ale byłem w błędzie
chce żeby Ewelina Lisowska mi nagrała refren wreszcie !
x2 Wszystko co tu zbudowałeś słabe jest sam widzisz
Wszystko w okół ciebie sztuczne jest
Jak to surmii !
Daj sobie już spokój
Nie biegnij za nimi
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (0):