Mixtura - Dynamit

Bum dynam dena dena dena der...

Chcesz ten dynamit, my mamy to...

Chodź tu i częstuj się, to podane na tacy jest
Manifestuj, gdy serce twe wyrywa się
Chcecie flow? My mamy to!
Zróbmy ten napad, muzyczny zgon
Tak! To nasz banda, armia
Ludzie mówią: to skandal
A im więcej mówią tym więcej sił nam dostarcza to
Lepsze flow, grubszy joint
Chyba już czas, by odpalić lont...

Ja podkładam ładunek i ustawiam czas
Nie wołam na ratunek i nie liczę strat
Odbieram meldunek, wszyscy weszli w trans
Ta detonacja, mistrzu, by ocalić was

Raz po raz ten wybuch słychać z dala
Czują to wszyscy jak nadciąga fala
Pali się dach, płonie cała sala
Cała sala

Chcesz ten dynamit, my mamy to...

W jednaj parze zatańczą ofiara i kat
Siostra brawura i dynamit jej brat
Tu interes w tym względzie się nie pokrywa
Lepiej gęba na klucz, lepiej leżeć na wznak
I czy można odróżnić prawdę od bzdur
Gdy na twej drodze wyrośnie mur
I czy jesteś bez szans tak jak mówi ci ktoś
Nie wierz mu, swoje rób, po dynamit się zgłoś
To jest sam zawodowy, jak złoty strzał, co uderza do głowy
I nie ważne jest miejsce i czas, niech wypływa z nas
I koniec rozmowy...

Raz po raz ten wybuch słychać z dala
Czują to wszyscy jak nadciąga fala
Pali się dach, płonie cała sala
Cała sala

Chcesz ten dynamit, my mamy to...

Bum dynam dena dena dena der...