Mortal - Los

Od dzieciaka w sieci szukałem mojego miejsca
Gdy poczułem smak zwycięstwa, chciałem więcej
Zgubiłem się, goniąc swoje szczęście
Dziś wiem, co w życiu jest najważniejsze

Wiele błędów popełnionych przez młody wiek
Pochłaniam wdech głęboko
Nie dom marzeń za duże pieniądze, ani AMG, ani GT-R
W głowie mam olej, nie chcę upaść i pozostać na dnie
Choć niektórzy z was chcieliby mnie widzieć tam

Jeśli chcesz, spójrz, bo nie jestem sam
W mojej głowie są blizny
Zbyt wiele tych ran
Dobrze znam ból, dobrze wiem, czym jest strach
Dlatego już nie chcę się bać

Gdy los znowu mnie oszukuje
Gdy zło rzuci we mnie swe spojrzenie
Korytarze wspomnień
Drogowskazy pracy
Prowadzą mnie tam, gdzie jest mój dom

Gdy los znowu mnie oszukuje
Gdy zło rzuci we mnie swe spojrzenie
Korytarze wspomnień
Drogowskazy pracy
Prowadzą mnie tam, gdzie jest mój dom

Czy nadal byłbym dumny z siebie, gdybym mógł cofnąć się o kilka lat?
Dziś już wiem, bo nigdy się nie poddaję, więc nie mów mi, że to tylko fart

Przeżyłem wiele trudności
By być tutaj, gdzie jestem teraz
Droga była trudna
Wszystko nagle nabiera sensu
Poświęciłem siebie, by dziś być dla siebie przykładem, wiem
Że pasja płynie także w waszych żyłach, mimo tych pieniędzy

Kiedyś widziałem to we śnie
Wielka scena, a na środku ja
I to nie był żaden sen z jawą (Nie, nie)
Bo ja teraz właśnie w nim żyję

Jeśli chcesz, spójrz, bo nie jestem sam
W mojej głowie są blizny
Zbyt wiele tych ran
Dobrze znam ból, dobrze wiem, czym jest strach
Dlatego już nie chcę się bać

Gdy los znowu mnie oszukuje
Gdy zło rzuci we mnie swe spojrzenie
Korytarze wspomnień
Drogowskazy pracy
Prowadzą mnie tam, gdzie jest mój dom

Gdy los znowu mnie oszukuje
Gdy los znowu mnie oszukuje

Gdy los znowu mnie oszukuje
Gdy zło rzuci we mnie swe spojrzenie
Korytarze wspomnień
Drogowskazy pracy
Prowadzą mnie tam, gdzie jest mój dom

Gdy los znowu mnie oszukuje
Korytarze wspomnień
Drogowskazy pracy
Prowadzą mnie tam, gdzie jest mój dom