Tekst piosenki:
Nade mną nieba bezkres
Wokół mnie szary bezsens
Powiedz, co to za miejsce?
Gdzie tu sens jest?
Nade mną nieba bezkres
Wokół mnie szary bezsens
Powiedz, co to za miejsce?
Gdzie tu sens jest?
Ciągle prędzej i prędzej
Ja nie lubię tych, co polują na dużego zwierza
Ja stronię od tych co ze złem mają swoje przymierza
Słów opoka w miasta korzeni sokach
Znasz wroga, to go pokaż
Spojrzeniem trzeciego oka
Nade mną nieba bezkres
Wokół mnie szary bezsens
Powiedz, co to za miejsce?
Gdzie tu sens jest?
Nade mną nieba bezkres
Wokół mnie szary bezsens
Powiedz, co to za miejsce?
Gdzie tu sens jest?
Ciągle prędzej i prędzej
Ja doceniam każdy wdech, celebruję każdy wydech
Każdy dzień, każdą noc, każde uderzenie
Ja swoją drogą idę, bo nie jestem betonowym androidem
Nigdy nie jest w sam raz
Minuty, sekundy depczą na gaz
Dalej płynę, choć wody mętne
Ja dalej idę, choć drogi kręte
Dalej płynę, choć wody mętne
Ja dalej biegnę, choć szlaki kręte
Nade mną nieba bezkres
Wokół mnie szary bezsens
Powiedz, co to za miejsce?
Gdzie tu sens jest?
Nade mną nieba bezkres
Wokół mnie szary bezsens
Powiedz, co to za miejsce?
Gdzie tu sens jest?
Ciągle prędzej i prędzej
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (0):