Na pełnej - Nie mam już ziomka

Nie mam już ziomka, nadszedł ten dzień,
Kiedyś ciągle razem z nami, teraz siedzi u niej.
Nie spali jointa, nie napije się,
Kiedyś ciągle razem z nami, teraz siedzi u niej,
Teraz siedzi u niej

Ziom, brak słów
Siedzisz u niej znów
Zostało tu nas dwóch
Odebrać swój telefon chociaż czasem byś mógł

Zerknąć na WhatsApp

Jak dawniej pójść na kebsa, potem chlać
Już nie pójdziemy nigdy dupek rwać

Straszna kiszka

Dziś falafele, niegdyś wielka pizza
Nie ma z nami Cię
Bo wybrałeś piersi dwie
Swych kolegów masz już teraz gdzieś

Chciałbym znów móc siąść, pograć z Tobą w gry bo sam nie lubię grać
Oglądać w MTV wspólnie maraton Pimp My Ride
A ty wciąż tylko #couplegoals wrzucasz na instagram

Nie mam już ziomka, nadszedł ten dzień
Kiedyś ciągle razem z nami, teraz siedzi u niej
Nie spali jointa, nie napije się,
Kiedyś ciągle razem z nami, teraz siedzi u niej
Teraz siedzi u niej

Oooo
Ooooooo
Uuuuuuuuuuuuuuuuuu

Tamte lato - Dąbki, Hel
I w smażalni piwko, pstrąg
W głowie mam jak palisz pierdy
Sępisz o kiepy non stop
Kiedyś wciąż piwerko pod blokiem

Dziś palisz za sobą most

Kiedyś fastfood noc i dzień
A dziś nie bo idziesz na cross

Zostawić nas tak ziom
Chociaż wiem że kochasz ją
To wspomnienia wspólnych chwil
Powracają dziś do mnie wciąż

Chciałbym znów móc siąść, pograć z Tobą w gry bo sam nie lubię grać
Oglądać w MTV wspólnie maraton Pimp My Ride
A ty wciąż tylko #couplegoals wrzucasz na instagram

Choć jego laska jest ok
To bardzo mi brakuje go
Gdy wam nie uda się
Zawsze będę tu, łoooooo

Nie mam już ziomka, nadszedł ten dzień
Kiedyś ciągle razem z nami, teraz siedzi u niej
Nie spali jointa, nie napije się
Kiedyś ciągle najebany, teraz siedzi u niej,
Teraz siedzi u niej